Czy podatek od reklam zaszkodzi firmom spożywczym?
Na początku lutego Ministerstwo Finansów przedstawiło projekt ustawy wprowadzającej składkę z tytułu reklamy. Jak nowa danina może wpłynąć na firmy spożywcze?

Nowa ustawa zgodnie z jej założeniami powinna wejść w życie z początkiem lipca 2021 r. Stawka składki od reklamy ma wynieść w Polsce 5 proc. i objąć m.in. międzynarodowe koncerny cyfrowe. Zgodnie z obecną wersją projektu, składka będzie dotyczyć reklam konwencjonalnych i internetowych. W przypadku reklam internetowych płatnikami będą podmioty lub grupy podmiotów, spełniające dwa warunki. Chodzi o globalne przychody na poziomie ponad 750 mln euro oraz przychody uzyskiwane na terenie Polski na poziomie przekraczającym 5 mln euro w danym roku obrotowym.
Jak nowa danina, zwana powszechnie podatkiem od reklam, może wpłynąć na firmy spożywcze? Polska Federacja Producentów Żywności (PFPŻ) uważa, że wpłynie ona negatywnie na działalność firm spożywczych poprzez nieuniknioną podwyżkę cen czasów i powierzchni reklamowych. Andrzej Gantner, wiceprezes zarządu, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności wystosował w tej sprawie oficjalne pismo do Jana Sarnowskiego, Podsekretarza Stanu oraz Piotra Patkowskiego, Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów, w którym przedstawia argumenty za całkowitym zaprzestaniem dalszych prac nad projektem ustawy.
W piśmie zauważa, że proponowane narzędzie fiskalne znacząco podniesie koszt prowadzonych przez przemysł żywnościowy działań marketingowych. – W efekcie reklama, która już dziś nie jest tania dla wielu firm, stanie się narzędziem niedostępnym lub dostępnym w tak małym zakresie, że uczyni ich działania marketingowe nieskutecznymi – tłumaczy Andrzej Gantner.
Podkreśla, że dodatkowe obciążenie działalności firm produkujących żywność w Polsce i tu płacących podatki tzw. składką reklamową może spowodować pogorszenie pozycji rynkowej polskiego przemysłu i związanego z nim rolnictwa.
Zwraca też uwagę, że opodatkowanie reklamy zwiększy przewagę konkurencyjną produktów sprzedawanych pod markami sieci dyskontowych nad produktami sprzedawanymi przez producentów pod ich własnymi markami. – W przeciwieństwie do produktów oznaczonych markami producentów, produkty private labels nie muszą się reklamować, ponieważ i tak mają zapewnione miejsce na półce sklepowej w sieci, do której należą. Wzrost kosztów reklamy koniecznej dla rozwoju marek producentów, oznacza osłabienie ich konkurencyjności względem marek należących do sieci dyskontowych – zauważa Gantner w piśmie do polityków.
SPÓŁKI SEKTORA SPOŻYWCZEGO NA GPW
COLColian Holding SA |
Kurs: 4.0800 PLN
Zmiana: 0.0000(0.00%)
Aktualizacja: 19:07:2018
|

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.