Galerie handlowe całkowicie zmieniły podejście do biznesu
W środę z wielką pompą otwarto Galerię Północną na warszawskiej Białołęce. Ale warszawski rynek to wyjątek. W innych miastach galerie tracą klientów, niektóre zamknięto, inne przebudowano na biurowce, a nawet na... szpital - podaje Gazeta Wyborcza.

W Polsce jest coraz więcej galerii handlowych z problemami. Kłopotem jest nie tylko duża konkurencja, ale też zmiana preferencji klientów. Czasy, w których spędzanie wolnego popołudnia na zakupach w tradycyjnej galerii postrzegano jako atrakcję dla rodzin i grup znajomych, odchodzą do lamusa.
Galeriom handlowym nie służy też smart shopping i moda na zakupy w internecie. Rośnie też skłonność do jedzenia w modnych miejscach na mieście oraz spędzania czasu na wolnym powietrzu.
Jak podaje Wyborcza, aby przetrwać w biznesie, deweloperzy nowych galerii musieli całkowicie zmienić swoje podejście do prowadzenia biznesu. Najnowsze obiekty to już głównie centra handlowo- rozrywknowe, które na rozrywkę przeznaczają nawet 25 proc. powierzchni.
Więcej w Gazecie Wyborczej.
