- Polacy zapytani o to, co najczęściej kupują na grilla, głównie wskazują mięso i kiełbasy. Najrzadziej wymieniają produkty wegetariańskie i wegańskie.
- Nieco ponad 70% rodaków przed każdą taką transakcją przygotowuje specjalną listę zakupów. Konsumenci głównie zaopatrują się w dyskontach.
Według czerwcowego sondażu, 36,6% Polaków wydaje jednorazowo średnio od 50 do 100 zł na produkty spożywcze potrzebne na grilla. Z kolei 30,8% respondentów wskazuje kwotę od 100 do 150 zł, a 14,5% – od 150 do 200 zł. Ponadto 7,8% ankietowanych mówi o wydatkach do 50 zł, 5% wskazuje przedział od 200 do 250 zł, 2,4% – od 250 do 300, a 1,2% wybiera sumę powyżej 300 zł. Natomiast nie potrafi określić kwoty 1,7% uczestników badania. O opinie poproszono 1 269 dorosłych konsumentów odpowiedzialnych w swoich domach za realizację codziennych zakupów.
67,4% rodaków jednorazowo przeznacza na grilla średnio od 50 do 150 zł. Wydatki są porównywalne do tych, jakie wiążą się z przygotowaniem np. niedzielnego obiadu w domu. Widać, że grillowanie jest powszechne. Poza posiłkiem to również sposób na atrakcyjne spędzenie czasu z rodziną, szczególnie podczas ciepłych weekendów i dni wolnych od pracy – komentuje ekonomista dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX.
Jak podkreśla dr Andrzej Maria Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, te wyniki świadczą o zróżnicowaniu naszych portfeli. Ponadto grillowanie odbywa się zazwyczaj w małym gronie. Trudno więc wydać większe pieniądze, chyba że jest to cateringowe przyjęcie typu garden party. Ale zazwyczaj są to kameralne spotkania. Z badania wiemy też, czy konsumenci planują robić zakupy w promocjach. Aż 89% respondentów odpowiada twierdząco, a 3,4% – przecząco. Z kolei dla 7,5% ankietowanych nie ma to znaczenia. Natomiast 0,1% uczestników sondażu nie pamięta, jak robi takie zakupy.
– Badanie idealnie potwierdza nasze bieżące obserwacje rynku, że obecnie już 8 na 10 Polaków kupuje produkty spożywcze w promocjach. Dotyczy to również artykułów na grilla. Inflacja sprawia, że Polacy dokładnie sprawdzają, ile kosztują poszczególne towary. I nie kupują ich w pośpiechu – zaznacza dr Łuczak.
Polacy wciąż tradycyjnie grillują. Musi być mięso, kiełbasa i piwo
Ankietowani wskazali też, co najczęściej kupują na grilla. 83,6% badanych wybiera mięso (np. karkówkę, pierś z kurczaka), 82,5% – kiełbasę, a 73,6% – ketchup. Według dr. Łuczaka, te wyniki nie są żadnym zaskoczeniem. Mięso i kiełbasy to tradycyjne produkty spożywane przez rodaków podczas grillowania.
Kulturowo Polacy spożywają dużo mięsa, bo w dawnych czasach mocno utarło się przekonanie, że jest to kojarzone z dobrobytem. Dzisiaj ta tendencja zmienia się, a nabywcy częściowo przechodzą na produkty wegańskie lub próbują tego typu nowości coraz szerzej dostępnych w sklepach – podkreśla Marcin Lenkiewicz, współautor badania z Grupy BLIX.
Na kolejnych trzech miejscach widać pieczywo – 65,5%, piwo – 62,1%, a także musztardę – 54,5%. Jak zaznacza Marcin Lenkiewicz, piwo jako jedna z największych kategorii FMCG w Polsce nieustannie cieszy się dużą popularnością wśród shopperów. Temu segmentowi pomagają nowości, takie jak wersje 0%. One często stają się alternatywą dla innych napojów. Ponadto z badania wiemy, że respondenci najrzadziej wskazują produkty wegetariańskie i wegańskie – 6,8%, jak również ryby – 12,3%.
– Produkty wegetariańskie oraz ryby są zdecydowanie mniej popularne, gdyż rzadziej kojarzą się z tradycją grillowania. Pozostają czymś nowym i zapewne minie jeszcze sporo czasu, zanim te artykuły zyskają na popularności. Ponadto są znacznie droższe i póki co mniej dostępne niż kiełbasy czy karkówka – dodaje dr Krzysztof Łuczak.
Ponad 70 proc. Polaków przed każdym zakupem żywności na grilla przygotowuje listę zakupów
70,1% Polaków za każdym razem przed nabyciem produktów spożywczych na grilla przygotowuje listę zakupów. Z kolei 28,8% tego nie robi, a 1,1% nie pamięta, czy wykonuje taką czynność. Zdaniem dr. Falińskiego, wpływ na zachowanie większości ma m.in. obfitość oferty w zakresie głównych produktów i dodatków (przypraw, sosów, pieczywa, warzyw itd.), a także dopasowania dań do gustu własnego i gości. Według Marcina Lenkiewicza, Polacy na grilla przygotowują listy zakupów, ponieważ chcą mieć kontrolę nad swoimi wydatkami. Podchodzą do nich bardzo rozważnie i często porównują oferty między różnymi placówkami.
– Tworzenie list zakupów pomaga w bardziej rozsądnym kupowaniu, co wiąże się również z ograniczeniem marnotrawienia jedzenia. Wielu Polaków przegląda Internet lub gazetki promocyjne i na tej podstawie decyduje się robić konkretne listy zakupów – podkreśla dr Łuczak.
Respondenci, mogąc zaznaczyć kilka opcji, podali również typy placówek, w których z reguły robią zakupy na grilla. Aż 98,3% wskazań mają dyskonty. Dalej są hipermarkety – 17,5%, sklepy osiedlowe – 10,1%, a także supermarkety – 8,2%. Ponadto ankietowani mówią o targowiskach i bazarach – 6,2%, sieciach typu convenience – 2,5%, jak również cash&carry – 1%. Natomiast dla 1,1% uczestników sondażu nie ma to znaczenia, a 0,20% nie pamięta, gdzie robi zakupy.
– Oferty grillowe w różnych formatach są bardzo podobne. Zrobienie zakupów na takie spotkanie jest grą przypadku i wynika z przyzwyczajenia do sklepów sieciowych. Tezę tę podkreśla pozycja dyskontów jako placówek najczęstszego wyboru. Ich pozycję umacniają takie atuty, jak niska cena, poręczne pakowanie zestawów grillowych, a także częste promocje – podsumowuje wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.
Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

komentarze (0)