Handel powraca na główne ulice miast
Siła centrów handlowych słabnie, co cieszy przedstawicieli małego biznesu, bo przy głównych traktach komunikacyjnych można znaleźć tańsze lokale i nie brakuje klientów - czytamy w Dziennik Gazeta Prawna.
W ostatnich latach ulice traciły na znaczeniu jako miejsca skupiające handel, gastronomię czy usługi. Punkt ciężkości przeniósł się do galerii, gdzie o powierzchnię użytkową walczyło wiele firm. Atrakcyjność najważniejszych miejskich traktów komunikacyjnych zmniejszały szczególnie banki, które zaczęły na nich dominować, jednocześnie windując czynsze. W ubiegłym roku za 1 mkw. powierzchni handlowej w centrum Warszawy trzeba było zapłacić 90-100 euro, dzisiaj cena spadła do 83 euro. Eksperci prognozują dalsze spadki czynszów z powodu ograniczenia ekspansji przez banki.
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna przy ulicy handlowej łatwiej znaleźć nieduży lokal. Ponad 90 proc. z nich nie przekracza 250 mkw., dlatgeo ulice to dobre miejsca dla osób planujących własną działalność, bo pozwala wystartować nawet tym, którzy nie mają dużych oszczędności.
