Henry Henrykowi nie jest równy, polski wybierze inną kawę niż Henry zachodni
- Autor: Barbara Woźniak, portalspozywczy.pl
- Data: 06-10-2017, 08:22

Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Na Zachodzie grupa znana od lat, a w Polsce dostrzeżona całkiem niedawno. W Polsce jako pierwsi grupę tę wzięli pod lupę GfK Polonia i Clue PR. W raporcie wskazują, że pomiędzy generacją Z, Y i Millenialsami wyrosła w Polsce silna grupa konsumentów: Henryków, żyjących wygodnie, niekiedy z rozmachem, ale nie rozrzutnie.
- Trudno wiele powiedzieć o zwyczajach zakupowych Henryków, gdyż sprawa jest stosunkowo świeża i opisana dość szczątkowo. Problem pogłębia kompletnie różne podejście do tej grupy społecznej w USA - gdzie temat został po raz pierwszy dostrzeżony - i w Polsce. Za oceanem HENRY to najbardziej aspiracyjny segment Millenialsów. Wdrapali się już parę szczebli po drabinach kariery, zarabiają spore pieniądze - co najmniej 100 000 dolarów rocznie - i szastają nimi na lewo i prawo – mówi serwisowi portalspozywczy Maciej Szaroleta.
komentarze (3)
Beznadziejnie slaby artykul - widac ze autor nie ma pojecia o czym pisze. 100 tys dol. brutto rocznie w stanach zarabia pracownik na stanowisku managerskim (w handlu to nawetr senior manager) z co najmniej 5-6 letnim doswiadczeniem jako manager. W Polsce 3000zl zarabia operator wozka widlowego w magazynie Lidla, a po 2 latach juz 4000 PLN. W duzym miescie na wynajem mieszkania + oplaty wyda ponad polowe tego co zarobi - nie ma nic wspolnego z definicja HENRY... Porownanie zupelnie nieadekwatne wrecz dzicinnie glupie.
OdpowiedzNo cóż ... uważam, że pensja wysokości 3000 miesięcznie nie uprawnia do mówieniu o osobie dobrze zarabiającej. Widziałam już wcześniej taką informację i internecie i sądzę, że to naprawdę nadużycie. Jeśli z tych pieniędzy opłaci się mieszkanie, media, ratę kredytu to ile pozostanie? Na pewno nie tyle żeby można było sobie pozwolić na drogie restauracje, alkohole, technologie czy motoryzację. Nie wiem na jakiej podstawie były wyciągane te wnioski ale są nielogiczne. No chyba, że uznamy za luksus kawę ze Starbucksa ... Bzdura
Odpowiedznajprawdopodobniej autorowi pomyliły się waluty. Chodziłoby o zarobki w USD. 3000 tyś miesięcznie w złotówkach to chyba nie w temacie artykułu :)
Odpowiedz