Kontrowersje wokół szklanej kawiarni na krakowskim Rynku
Na krakowskim Rynku Głównym stanął szklany kiosk - informuje Gazeta Krakowska. Ma służyć kawiarni Noworolskiej. Wokół budzącej kontrowersje kopułki, gdy tylko się ociepli, staną na dodatek stoliki z parasolkami - czytamy w dzienniku.
- Ze względu na remont podcieni Sukiennic kawiarnia Noworolskiego została odcięta od zaplecza kuchennego, stąd ten kiosk. Będzie stał w Rynku tylko do końca maja, najpóźniej do końca czerwca. Potem zostanie rozebrany - mówi Gazecie Krakowskiej Tadeusz Czarny, dyrektor miejskiego Wydziału Spraw Administracyjnych.
Czarny zapewnia, że wielkość ogródka będzie taka sama jak przed rokiem. Mieszkańcy są zaskoczeni. - Niby każdy chce zarabiać - stwierdza Beata Szumiec, mieszkanka Krakowa. - Trudno jednak pozwolić na wystawienie takiego śmiesznego domku w środku miasta. Gdy wokół tego kosmicznego obiektu wyrosną parasole trudno będzie przejść przez płytę Rynku.
Władze miasta idą jednak na rękę kupcom i restauratorom. W czasie remontu Sukiennic przeniosły kupców z kramów do budek zastępczych zlokalizowanych na płycie Rynku Głównego koło pomnika Adama Mickiewicza. Na szczęście remont Sukiennic dobiega końca - czytamy w Gazecie Krakowskiej. Jak zapewnia wiceprezydent Tadeusz Trzmiel wszystkie prace zostaną zakończone w czerwcu br. Kosztować będą około 33 tys. zł.
