Lublin: Dachy marketów mogą nie wytrzymać naporu śniegu. Będą kontrole
Klienci z przerażeniem patrzą na zaśnieżone dachy hipermarketów i zwisające sople nad ulicami. Do lubelskiego Obi i Tesco ruszyły specjalne kontrole - czytamy w Dzienniku Wschodnim.
Jak informuje Dziennik Wschodni, na płaskich dachach o tzw. lekkiej konstrukcji już przy 20 cm mokrego śniegu obciążenie na 1 mkw. dachu może dochodzić nawet do 200 kilogramów. Lubelscy strażnicy miejscy otrzymali kilkadziesiąt telefonów na temat grubych warstw mokrego śniegu zalegających na dachach hipermarketów. Straż pożarna przeprowadziła w całym regionie aż 49 interwencji.
Gazeta podaje, że gdy opady ustają, kontrole prowadzone są raz dziennie. Rzecznik Tesco Polska Michał Kubajek zapewnia, że decyzja o odśnieżaniu zapada przy 60 proc. maksymalnego obciążenia dachu. Dodaje, że w Lublinie profilaktycznie zamówiono specjalistyczną firmę, która dziś odśnieży dach hipermarketu.
