Mieszkańcy Gorzowa marzą o Ikei w swoim mieście
Niedawno magistrat wysłał listy zachęcające duże sieci do zainwestowania w Gorzowie. Chwaliliśmy się tam działkami pod markety. - Są pierwsi zainteresowani - mówią urzędnicy. - czytamy w Gazecie Lubuskiej.
Urząd Miasta w Gorzowie wysłał kilkadziesiąt listów do największych sieci handlowych, urzędnicy informowali o nieruchomościach przedstawicieli wszystkich branż: od spożywczej, poprzez elektroniczną, po tą typu dom i ogród.
Jak czytamy w Gazecie Lubuskiej miasto ma do sprzedania pod wielkopowierzchniowy handel 26 ha ziemi przy ul. Walczaka, 20 tys. m kw. przy ul. Myśliborskiej, 16 tys. m kw. przy ul. Chorwackiej oraz 22 tys. m kw. przy ul. Litewskiej.
Jednak nie ma szans, by zainteresowana sieć po prostu zadzwoniła do urzędników, umówiła się na spotkanie i kupiła nieruchomość. W liście do spółek urzędnicy podkreślają: sprzedaż nastąpi tyko i wyłącznie w drodze przetargu (kto da więcej, ten wygra), a te zostaną ogłoszone najszybciej w drugiej połowie tego roku.
Gorzowianie chcieliby mieć w swoim mieście szwedzką Ikeę, jednak na to na razie nie mogą liczyć, bo Ikea wchodzi do miast powyżej 200 tys. mieszkańców i Gozrowanie ma na liście inwestycji tej sieci. Wielu mieszkoańców tego miasta chciałoby też hipermarketu spożywczego: Carrefoura albo Reala. Wymieniane były też sklepy: Saturn i Leroy Merlin.
