Coraz więcej firm decyduje się na wycofanie z rosyjskiego rynku. Jednak najwięksi na świecie producenci żywności i artykułów gospodarstwa domowego, ogólnie z branży FMCG, nie mogą z dnia na dzień zawiesić swoich biznesów. Tłumaczą to przede wszystkim faktem, że nie mogą odciąć od podstawowych artykułów spożywczych czy higienicznych milionów Rosjan. Oznaczałoby to puste półki w sklepach, kryzys humanitarny i drastyczny wzrost bezrobocia.

 Danone i Nestle nie wycofują się z Rosji

Wiele firm zdecydowało się za to na obcięcie inwestycji kapitałowych w Rosji oraz zaprzestanie działań marketingowych, ograniczenie swoich wydatków i działalności na terenie Rosji do minimum. Np. Procter&Gamble i Unilever poinformowały w tym tygodniu, że nadal sprzedają podstawowe produkty w Rosji, ale kończą wszelkie nowe inwestycje kapitałowe i nie reklamują się już w tym kraju. Unilever zawiesił także import i eksport z Rosji. Podobne podejście stosują Nestle i Danone.

Części obserwatorów takie podejście nie zadowala. Domagają się tego, aby firmy zawiesiły całkowicie działalność na terenie Rosji. Tak zrobiła np. sieć Ikea, czy McDonald’s, który poinformował we wtorek, że zamyka swoje restauracje w Rosji, w tym kultową lokalizację na Placu Puszkina w Moskwie. PepsiCo, Coca-Cola i Starbucks Corp również wstrzymały sprzedaż swoich najbardziej znanych produktów w Rosji. Także marki spod znaku koncernu Yum!, jak KFC czy Pizza Hut, ogłosiły, że wycofują sprzedaż z Rosji.

Są też oczywiście firmy, które w ciągu dwóch tygodni ataku Rosji na Ukrainę nie zajęły w tej kwestii na razie żadnego stanowiska, np. Cadbury Mondelez International czy Kimberly-Clark, które nie zdradziły swoich planów na rosyjskim rynku.

 Wydatki na reklamę w Rosji

O ile jednak przeciętny Rosjanin może się obejść bez nowej kanapy, czy świeczek z Ikei oraz BigMaca, trudno sobie wyobrazić, żeby mógł się obyć bez żywności, mydła, szamponu czy pieluch albo podpasek.

Dlatego choć ograniczenie inwestycji i środków na reklamę może się wydawać mało kłopotliwe, pozwala największym firmom z sektora FMCG skutecznie przykręcić kurek z rublami, które hojnie płynęły do tej pory do rosyjskiej gospodarki. Nie zapominajmy także, że to pieniądze, które wspierały bezpośrednio rosyjskie media, a więc głównie propagandę płynącą z Kremla.

Portal statista.com przygotował zestawienie firm, które będąc zagranicznymi podmiotami wydawały najwięcej na reklamę w Rosji w 2021 roku. Oczywiście na czele znalazły się głównie firmy z sektora FMCG oraz koncerny farmaceutyczne – ta struktura wygląda podobnie jak w innych krajach, w tym np. w Polsce.

Ile zagraniczne koncerny wydały na reklamę w Rosji w 2021 r.?

  • Nestle - 6,12 mld rubli
  • Reckitt Benckiser - 5,16 mld rubli
  • PepsiCo - 5,1 mld rubli
  • Procter&Gamble - 4,19 mld rubli
  • Mars Russia - 3,19 mld rubli
  • McDonald's - 3,07 mld rubli
  • Danone - 3,01 mld rubli
  • Ferrero - 2,55 mld rubli
  • Yum! Restaurants International Russia - 2,32 mld rubli

Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl