Konsumenci ograniczają wydatki

Z danych firmy NielsenIQ wynika, że w 2022 r. rynek podstawowych produktów chemicznych w ujęciu wartościowym wzrósł o 15,2 proc., do niemal 250 mld zł. Koszyk spożywczy wzrósł wartościowo o 16,1 proc., a chemiczny o 14,2 proc. – W 90 proc. efekt wzrostu to ceny, dla kategorii spożywczych wzrost wolumenu był bardzo nieznaczący, więcej widać go w chemii i tytoniu – mówi Konrad Wacławik, odpowiedzialny za relacje z sieciami w NielsenIQ.

– Największe wzrosty widać było w lutym, marcu i kwietniu, to zakupy spowodowane migracją z Ukrainy. Od maja widać zmianę. Inflacja była wtedy już dwucyfrowa i mocno spowolniła sprzedaż ilościowo, konsumenci zaczęli ograniczać wydatki – dodaje.

Jakie sklepy są najchętniej odwiedzane przez klientów?

Zmiany w zwyczajach zakupowych są głębsze, a nie wszystkie kanały sprzedaży w równym stopniu są w stanie na nie odpowiedzieć. Zdecydowanym wygranym walki o serca klientów w tak trudnych i zmiennych realiach są sieci dyskontowe. NielsenIQ podaje, że ich udział w sprzedaży żywności w 2022 r. wzrósł o 2 pkt. proc., do już 41,1 proc. Pozycja hiper, supermarketów i małych sklepów jest z kolei coraz słabsza. W przypadku chemii udział dyskontów wzrósł o 1 pkt., do 33,3 proc., ale zyskały również sieci drogeryjne – o 0,8 pkt., do 41,8 proc. Pozostali znowu są pod kreską.

Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl