Nowa strategia Tesco wobec dostawców. Sieć chce pozyskać do wspólpracy 1,5 tys. małych, regionalnych firm
- Postanowiliśmy zbudować własne port folio dostawców z naciskiem na firmy lokalne. Dzisiaj ta grupa przedsiębiorstw stanowi ok. 30 proc. naszych dostawców. Chcemy tę liczbę zwiększyć - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Czesław Grzesiak, wiceprezes zarządu Tesco Polska.

Problemy przetwórców oraz konsolidacja tego rynku, nie pozostaje bez wpływu na sieci handlowe?
Z niepokojem przyglądamy się szybko postępującej konsolidacji branży przetwórczej, i szybko spadającej liczbie przedsiębiorstw w poszczególnych kategoriach. A to dlatego, że przekłada się to na spadek liczby dostawców, z który możemy współpracować.
Obecnie postanowiliśmy zbudować własne port folio dostawców z naciskiem na firmy lokalne. Dzisiaj ta grupa przedsiębiorstw stanowi ok. 30 proc. naszych dostawców. Chcemy tę liczbę zwiększyć. Oczywiście małemu przedsiębiorcy jest trudno współpracować z dużą siecią, muszą się tego nauczyć. A my będziemy ich edukować jak efektywnie współpracować z dużymi operatorami, takimi jak Tesco.
Ilu dostawców chce pozyskać Tesco?
Chcemy pozyskać do współpracy od 1 do 1,5 tys. nowych, małych lokalnych dostawców. To trudne zadanie, ponieważ wymaga to zmian w systemie działania firmy, zwłaszcza operacji sklepowych, logistyki oraz finansów. W przypadku dużej firmy takiej jak Tesco wymaga to podciągnięcia całego zaplecza i przeformułowania jego pracy.
Uważam, że to duża szansa na bogatszą ciekawszą ofertę dla klientów naszych sklepów. To także szansa dotarcia do klientów, którzy poszukują tego typu oferty. I w końcu, jest to także szansa dla małych firm, które dzięki współpracy z Tesco będą mogły mocno się rozwinąć.
Tesco interesują dostawcy podstawowych produktów takich jak mleko i mięso, czy także wyroby bardziej niszowe?
Jesteśmy zainteresowani, każdym ciekawym produktem, czy to z branży mleczarskiej, czy też mięsnej. Interesują nas także inne kategorie np. produkty suche. Obecnie w Polsce można znaleźć kilkadziesiąt grup mąk i kasz, czy odmian majonezu. Należy tylko dotrzeć do tych producentów i nawiązać współpracę gwarantującą korzyści dla obu stron.
Rozmowa została przeprowadzona 19 października, 2009 r.
