Dobry żart! Z żabka mają przetrwać? Za 5% marżę od obrotu? Pijar żabi robi co może by ratować wizerunek sieci. To bzdury. Ajenci padają na r.j koszty działalności przy tej śmiesznej marży dziesiątkują kolejne zastępy ajentów. Pod koniec roku 100 ajentów opuściła sieć. Kolejni szykują się do zamknięcia. Działalność przy współpracy z żabką pozbawiona jest podstaw ekonomicznych.

Oj Kolego, głupoty piszesz... Skąd wiesz, że 5%, a może jest 1% a na innych produktach 20%? Nie wprowadzaj czytelników w błąd. Każdy jest dorosły i powinien umieć czytać ze zrozumieniem wszystko, a jeśli nie, to czemu się dziwić? Jak widać firma się rozwija, tak jak inne firmy i to że (jak czytam powyżej będzie wkrótce 3000 sklepów) o niczym nie świadczy? Przecież gdyby było tak jak kol. Mirku piszesz, to Żabka miałaby może 1 sklep :)... Głupoty piszesz :)

Wiem co pisze bo jestem jeszcze ajentem tej sieci. Marża 5% to oczywiście średnia z wszystkich. Istotna do miesięcznego obliczenia przychodu. Mój sklep generuje średnio 100 tyś. zł miesięcznie. Właściciel tej sieci od lat obniża marżę ajentom koszty niestety rosną. Nie da się uczciwie prowadzić działalności z tą siecią. Koszty pracy dawno zjadły mój dochód. To że żabka rozwija się to bajki tworzone na użytek rynku. Ostatnio przejęli część sieci Zatoka. W inny sposób nie są w stanie się rozwijać. Nikt o zdrowych zmysłach nie podejmie współpracy na takich warunkach.

Jestem zaskoczony @ Żabka będzie oferować coraz gorsze jakościowo towary i szuka biedoty na tanie ochłapy ,,tańsze znaczy gorsze\" ja wole lepsze jakościowo towary i lepiej się ceniące markety.

roks nie ma już dobrych towarów wszyscy handlują tym samym... Ten pomysł sklep za czynsz to chyba faktycznie pijarowskie działania. Handlowiec z doświadczeniem nie zdecyduje się prowadzić żabki na ich warunkach widziałem treść umowy. Świstek papieru bez konkretów, pełen dziur. Jakieś wytyczne i instrukcje których nikt na oczy nie widzi podpisując to coś. To znaczy że powstają na kolanie i w trakcie trwania umowy wyskakują jak króliki z kapelusza. Tylko niedoświadczony przedsiębiorca to podpisze. No i weksel in blanco i żyranci. Żabki szukają desperatów.