Outlety rosną w kryzysie
W kryzysie centra outletowe zwiększyły obroty bawet o 20-30 proc. - podaje Rzeczpospolita.

- W okresie kryzysu rozsądne wydawanie pieniędzy staje się jeszcze ważniejsze. Wymierny efekt to niemal 10-proc. wzrost liczby klientów oraz ponad 20-proc. skok sprzedaży - mówi Rzeczpospolitej Katarzyna Czapran, marketing manager sieci Fashion House, która ma centra w podwarszawskim Piasecznie, w Sosnowcu i Gdańsku. I podkreśla, że mimo kryzysu jest zainteresowanie wynajmem powierzchni w centrach. -
Z wyników zadowolona jest też hiszpańska firma Neinver prowadząca w Warszawie, Poznaniu i we Wrocławiu centra Factory. Bożena Gierszewska, dyrektor ds. zarządzania centrami w Neinver wyjaśnia w rozmowie z Rzeczpospolitą, że w 2009 r. liczba klientów w centrach Factory rosła nawet o 30 proc. miesiąc do miesiąca.
Jak podaje firma Cushman & Wakefield, na koniec ub.r. w Polsce istniało sześć centrów wyprzedażowych z 85 tys. mkw. powierzchni. Są one rozbudowywane o kolejne 3 tys. mkw. Dwa centra o powierzchni 32 tys. mkw. chce zbudować Factory - informuje Rzeczpospolita.
