Brawo dla Piotra i Pawła. Przecież wszyscy od dawna wiedzą , że PIH nie reprezentuje polskiego handlu, tylko portugalski. Szkoda, że tak późno Polacy zaczęli się organizować , ale widać, że zaczynają myśleć.

GRATULACJE I WIELKIE BRAWA!!!

We franczyzie są tylko rodowite polskie sklepy. Do grup franczyzowych przystępują tylko dla ratowania swoich sklepów przed agresywną ekspansją sieci zachodnich, gdyż sklepik w pojedynkę nie da rady przetrwać. Nic dziwnego, że sklepy Piotra i Pawła należące do grupy super i hipermarmarketów i obawjają się podatku od wielkopowierzchniowych. Dlatego podkreślają polskość, nawet gdyby mieli zaszkodzić małym polskim sklepom, działających we franczyzach. Ja jestem pewien, że Polska Izba Handlu stoi na straży małych i średnich polskich przedsiębiorców.

Decyzja sieci Piotr i Paweł o złożeniu wypowiedzenia z Członkostwa, która wejdzie w życie w grudniu 2016, jest zaskakująca i smutna dla Polskiej Izby Handlu ponieważ zawsze działaliśmy i działamy na rzecz handlu w Polsce i polskich przedsiębiorców zrzeszonych między innymi w systemach franczyzowych. Sieć Piotr i Paweł była zawsze aktywnym i cenionym członkiem Izby, a jej przedstawiciele od lat zasiadają w Radzie Izby. Prezes Polskiej Izby Handlu Waldemar Nowakowski

Przemawiam jako konsument - nie wawsze to co polskie jest dla mnie najtańsze i najlepsze. W PRL wszystko było polskie i ludzie żyli w nędzy. Na Białorusi, Kubie, w Wenezueli czy w Korei Północnej wszystko jest narodowe a jak ludzie żyją ? Nie wpadajmy w jakiś amok nacjonalistyczny.