Podatek od reklam: sieci handlowe oddadzą fiskusowi nawet po kilka milionów złotych
Podatek reklamowy uderzy także w kluby sportowe i supermarkety. Bo publikują reklamy na stadionach i wydają gazetki promocyjne. Oddadzą fiskusowi nawet po kilka milionów złotych - pisze rp.pl.

Dziennik zwraca uwagę, że takie sklepy jak Biedronka czy Lidl co tydzień wydają własne gazetki promocyjne, które są nośnikiem reklamy prasowej i podlegałyby nowemu podatkowi – w wysokości 2 albo 6 proc. "Wystarczy, że wpływy z takich reklam przekroczą 15 mln zł rocznie" – czytamy.
Cytowany przez gazetę doradca podatkowy Mariusz Korzeba tłumaczy, że w przypadku gazet reklamowych wydawanych przez sieci handlowe mamy do czynienia z klasycznymi płatnymi reklamami, od których nowy podatek niewątpliwie będzie się należał. Zdaniem eksperta "koszt nowej daniny zostanie po prostu przerzucony na klientów sklepów i zapłacą go wszyscy kupujący w supermarketach".
Nowy podatek dotknie również klubów sportowych, nawet tych najuboższych w Ekstraklasie. Powód? Bo publikują reklamy np. na stadionach.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
