Polacy czytają etykiety tylko w przypadku nowych produktów
- Czytanie tylnej etykiety wciąż jest rzadkością. Robimy to najczęściej kiedy trafia w nasze ręce nowy produkt, którego nie znamy. Wtedy jesteśmy bardziej czujni i uważniej go oglądamy - mówi Grażyna Skarżynska, dyrektor działu marketingu Instytutu Żywności i Żywienia.

Na początku stycznia Instytut Żywności i Żywienia zainaugurował kampanię "Mniej cukru, soli, tłuszczu? Kupuję to!" (czytaj więcej) Celem akcji jest zachęcenie Polaków do porównywania etykiet na produktach spożywczych, a w konsekwencji do dokonywania korzystnych dla zdrowia wyborów.
Grażyna Skarżyńska zwraca uwagę, że Polacy, pytani o czynniki, które są najważniejsze przy wyborze żywności, bez wahania wskazują skład i "unikanie chemii".
- Jeśli konsument dociera do tabeli odżywczej na opakowaniu możemy mówić o dużym sukcesie. Wszyscy wiemy, że jest jest to ważna sprawa, ale nie do końca potrafimy poradzić sobie z zawartymi w niej informacjami - dodaje.
Dlatego konstruując kampanię IŻŻ postawił sobie dwa cele, po pierwsze podnieść wiedzę na temat czytania etykiet i uzmysłowić dlaczego jest to ważne, a z drugiej strony nie zakładać niemożliwych do realizacji celów.
- Tego rodzaju kampanii było już w Polsce wiele. Chcemy żeby to była pierwsza akcja, która robi mały, ale bardzo konkretny krok. Wykorzystując to, że lubimy o sobie myśleć jako o 'smart shopperach', chcemy żeby konsumenci czytali etykiety wiedząc, że przynosi to korzyść nie tylko dla nas, ale także dla wszystkich, dla których robimy zakupy - dodaje Skarżyńska.
Akcja Instytutu skierowana jest do osób podejmujących decyzje zakupowe w małych i dużych rodzinach.
- Postanowiliśmy podążać strategią małych kroków. Wybraliśmy trzy składniki, które mają największy wpływ na naszą kondycję i zdrowie (cukier, tłuszcz i sól - przyp. red.). Nie chcemy teoretyzować, ale dać bardzo konkretne wskazówki: weź produkt z mniejszą zawartością kluczowego składnika. Chcemy pokazać, że to jest naprawdę proste i nie wymaga specjalistycznej wiedzy ani wykształcenia, a jedynie zdrowego rozsądku i chwili zastanowienia. W rezultacie otrzymujemy prostą korzyść: za te same pieniądze kupujemy rzeczy lepsze dla naszego zdrowia. Polak nie lubi kompromisów na temat smaku, ale nie musimy odmawiać sobie przyjemności z jedzenia żeby świadomie wybierać. Nasz główny przekaz to: porównujcie etykiety, wybierajcie mądrze i kupujcie zdrowsze produkty, czyli takie, które zawierają mniejszą ilość cukrów, soli i tłuszczy - mówi Skarzyńska.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.