Kilka dni temu Lidl Polska prowadził promocję cenową wybranych produktów. W reklamach radiowych i mediach społecznościowych reklamował ją odwołując się do polskości: „W każdym kraju znajdziecie smaki bliskie sercu jego mieszkańców. Te polskie będą królowały w Lidlu od 13 marca. To będzie smaczny tydzień”. W ramach tej akcji promocyjnymi cenami objęte zostały m.in. takie marki, jak Olej Kujawski, Ptasie Mleczko Wedla, woda Nałęczowianka.

Jak zauważają Wirtaulanemdia.pl., internauci zareagowali natychmiast. Zaczęli wytykać Lidlowi, że tą reklamą wprowadza ludzi świadomie w błąd: Nałęczowianka jest produkowana przez szwajcarski koncern Nestle, właścicielem Wedla jest japońsko-koreańska firma Lotte Group, a produkująca Olej Kujawski Kruszwica należy do Grupy Bunge - czytamy na Wirtualnemedia.pl.

Zdaniem Ewy Sieńkowskiej, ekspertki ds. komunikacji marketingowej „polskość” w komunikacji sieci handlowych oddziałuje na co najmniej trzech poziomach - po pierwsze niejako lokalizuje, przybliża wizerunek samej sieci handlowej, co ma szczególne znaczenie w przypadku niemieckich i francuskich gigantów. Po drugie wpisuje się w popularny od dłuższego czasu trend - "dobre, bo polskie", a po trzecie podkreślą atrakcyjność samych produktów spożywczych oferowanych w sklepie.

Więcej na Wirtualnemedia.pl

Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl