Pracownicy Amazona oburzeni na wysokość grudniowego dodatku
Pracownicy polskiego oddziału Amazona oburzają się na wysokość grudniowego dodatku: firma proponuje im jednorazowy bonus w wysokości ok. 470 zł. Związkowcy uważają, że to za mało w porównaniu z tym, co dostają pracownicy koncernu w innych krajach. Poddali pod ocenę w sieci regulamin „Bonusu grudniowego” i grożą firmie protestem - podają wirtualnemedia.pl.
Szefostwo Amazon Fulfillment Poland zaproponowało pracownikom bonus w wysokości 600 zł brutto – czyli ok. 470 zł „na rękę”. Związkowcy otrzymali regulamin świątecznej nagrody do konsultacji, a następnie opublikowali go w sieci i zapytali pracowników, czy godzą się na takie pieniądze. Większość jak na razie odpowiedziała negatywnie (ankieta trwa).
Oburzenie zatrudnionych w polskiej filii Amazona budzi fakt, że pracownicy firmy w Wielkiej Brytanii otrzymują bonus w wysokości 300 funtów, w Stanach Zjednoczonych – 300 dolarów, zaś w Niemczech, Francji, Włoszech czy w Hiszpanii – 300 euro. - Gdy niemieckie magazyny Amazon strajkowały, Amazon w Polsce ogłosił obowiązkowe nadgodziny. Oznaczało to pracę po 11,5 godzin, wielogodzinne dojazdy, kilka godzin snu i olbrzymie wymagania, pomimo ciągłego zagrożenia związanego z koronawirusem. Jesteśmy kluczowymi pracownikami, dostarczającymi w pandemii niezbędne produkty głównie do Europy Zachodniej. Co dostajemy w zamian? – pytają retorycznie związkowcy. I deklarują: - „Nie” dla dyskryminacji pracowników Amazon w Polsce! Najniższe premie! Największe wymagania!
