Rodzime sklepy lepsze od zagranicznych
- Autor: Puls Biznesu
- Data: 11-03-2008, 11:27
Okazuje się, że w czołówce tego rankingu dominują polskie sieci handlowe, takie jak Alma, Polomarket, Piotr i Paweł czy Społem Białystok, których roczny obrót na metr kwadratowy przekracza 20 tys. zł. Tymczasem takie giganty, jak Tesco, Carrefour czy Real są pod tym względem daleko w tyle z wynikiem poniżej 15 tys. zł, nie wspominając już o takich maruderach, jak Lidl (7,5 tys.). Spośród zachodnich sieci nie ma się czego wstydzić jedynie sieć hipermarketów E.Leclerc, która jako jedyna przekracza 20 tys. zł - informuje Puls Biznesu.
Analityków nie dziwi silna pozycja polskich sieci w tym rankingu. Większość z nich podkreśla, że polski handel rządzi się innymi prawami niż w Europie Zachodniej. Mimo natarcia hipermarketów Polacy pozostają wierni zakupom w mniejszych sklepach, zlokalizowanych na własnej ulicy czy osiedlu, a ponadto coraz bardziej lubują się w sklepach typu delikatesowego. A w tych właśnie formach handlu wciąż rządzą polskie firmy. - Polskie sieci operują bliżej domów swoich klientów, ale za wygodę robienia zakupów stosują wyższe ceny. To odzwierciedla się w poziomie ich obrotów - mówi Małgorzata Machnicka, analityk ds. rynku detalicznego firmy PMR.
komentarze (0)