Sieć Alma wróci do planów rozwoju konceptu Alma Bistro?
W Alma Bistro, czyli barze na terenie delikatesów będzie można spróbować produktów sprzedawanych w Almie. Pierwsze plany dotyczące nowego projektu pojawiły się już w 2007 r. Następnie firma zawiesiła go bezterminowo.

Jerzy Mazgaj, prezes Alma Market powiedział w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl, że docelowo spółka nie wyklucza powrotu do realizacji projektu i uruchomienia placówek według nowego konceptu w Polsce. - Tego typu punkty gastronomiczne działają powszechne w ramach sklepów delikatesowych we Francji czy Niemczech. Należy sobie jednak jasno powiedzieć, że polski konsument będzie w stanie zaakceptować tego typu usługę dopiero za 2-3 lata. Cały czas pracujemy nad know how dla tego konceptu - wyjaśnił prezes Almy.
Zaznaczył jednocześnie, że jeżeli koncept Alma Bistro zostanie uruchomiony, to placówki tego typu powstaną jedynie w wybranych, najbardziej prestiżowych lokalizacjach. - Chodzi o największe polskie miasta m.in. Warszawę i Kraków. Punkty Alma Bistro powstaną tam gdzie klient mógłby zaakceptować tego typu usługi i chciałby z nich korzystać - powiedział Jerzy Mazgaj.
Prezes wyjaśnił także dlaczego firma zrezygnowała z wcześniej planowanego uruchomienia Alma Bistro w delikatesach sieci: - Wstrzymaliśmy ten projekt, ponieważ mieliśmy wątpliwości czy jest to dobry koncept na polski rynek. Nie byliśmy pewni czy polski konsument będzie chciał usiąść w delikatesach i zamówić np. za 15 zł deskę serów, czy za 20 zł deskę wędlin, wypić lampkę wina, aby dowiedzieć się czy warto je kupić.
Według prezesa, według szacunków koszt utworzenia takiego „baru" w ramach sklepu jest stosunkowo niewielki, a wydatki wiążą się głównie z zakupem wyposażenia takiego punktu. Dużo większe wydatki przy tego typu projektach wiązałyby się z obsługą logistyczną, bieżącym utrzymaniem i stworzeniem odpowiedniego klimatu, aby klient chciał z usług Alma Bistro skorzystać.
