Sieci handlowe i inni uczestnicy rynku na wojnie z plastikiem
Według organizacji Greenpeace, do tej pory na świecie wyprodukowano 8 mld ton plastiku, a tylko 9 proc. trafiło do ponownego użycia. W Polsce zużywa się 3,5 mln ton plastiku rocznie. Największym odbiorcą tworzyw sztucznych w Polsce jest sektor opakowań, który konsumuje 33 proc. wyprodukowanego plastiku. To branża, która w pierwszej kolejności będzie musiała znaleźć skuteczny sposób na recykling odpadów z plastiku – mówi dr Justyna Berniak-Woźny z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Powiązane tematy:
– Mimo, że plastik kojarzy się nam przede wszystkim z plastikowymi butelkami PET, to ich produkcja stanowi jedynie 14 proc. udziału w sektorze opakowań. Z danych Deloitte wynika, że najwięcej plastiku zużywamy do produkcji toreb na zakupy wielokrotnego użytku, folii oraz tacek do żywności. Ogromny problem stanowią plastikowe produkty jednorazowego użytku tzw. Single Use Plastic (SUP), bez których trudno dzisiaj wyobrazić sobie codzienne życie tj. patyczki higieniczne, plastikowe widelce, noże, łyżki, talerze, słomki, mieszadełka do napojów, patyczki do balonów, pojemniki do żywności i styropianowe kubeczki. Jednak decyzją UE od 2021 r. produkty te będą całkowicie zakazane – mówi dr Justyna Berniak-Woźny z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
Dodaje, że UE tworzy ramy przepisów, ale jak zostaną one wykorzystane do walki z SUP, zależy od krajów członkowskich UE. - Przykładowo, Greenpeace Polska zachęca nasz rząd do wprowadzenia planu zmniejszenia użycia wszystkich przedmiotów plastikowych jednorazowego użytku (poza koniecznymi wyjątkami tj. produkty medyczne). Redukcja miałaby wynosić 50 proc. do 2025 r. i 80 proc. do 2030 r. Remedium na narastający problem plastikowych śmieci może okazać się wprowadzenie rozszerzonej odpowiedzialności producentów opakowań (ROP) - tłumaczy ekspertka.
Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Co to oznacza? – Producenci opakowań z tworzyw sztucznych będą ponosić koszty ich późniejszej zbiórki i przetworzenia – mówi dr Justyna Berniak-Woźny z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. - Może to również oznaczać, że każde wprowadzane na rynek opakowanie z tworzyw sztucznych będzie musiało zawierać określony procent materiałów pochodzących z recyklingu – dodaje Justyna Berniak – Woźny. Zdaniem ekspertki warto czerpać wzorce z takich krajów jak Norwegia, gdzie 92 proc. plastikowych butelek jest przerabianych i wykorzystywanych ponownie jako butelki. Jak to możliwe? - Norweski rząd nakłada podatek ekologiczny na wszystkich producentów plastikowych butelek. Jest on zależny od poziomu recyklingu. Im więcej recyklingują, tym mniejszy płacą podatek. Jeśli poddadzą recyklingowi ponad 95 proc. produktów, są z podatku zwolnieni – podkreśla dr Justyna Berniak- Woźny z AFiB Vistula.
- W resorcie środowiska trwają prace nad wprowadzeniem ROP, ale nie jest jeszcze przesądzone jak ten mechanizm będzie ostatecznie funkcjonował. Według Krajowej Izy Gospodarczej wprowadzenie ROP w Polsce pozwoliłoby zyskać 30-40 proc. udziałów producentów opakowań w kosztach gospodarowania odpadami komunalnymi - dodaje.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.