Sieci zmieniają nazwy opłat półkowych
- Autor: Roman Wieczorkiewicz, portalspożywczy.pl
- Data: 31-10-2014, 16:26

Jak przykład podaje fakt, że sieci podpisują osobne umowy na świadczenie usług marketingowych czy logistycznych, by stworzyć pozory, że opłata jest wynagrodzeniem za rzeczywiście świadczoną usługę, a nie opłatą za sam fakt przyjęcia towaru do sprzedaży.
Zdając sobie sprawę z wartości potencjalnych roszczeń, sieci handlowe zarządzają ryzykiem spraw sądowych, starając się doprowadzić do przedawnienia roszczeń. Roszczenia o zwrot opłat półkowych przedawniają się z upływem trzech lat. Istotny spadek wartości zamówień ze strony sieci połączony z obietnicą ich zintensyfikowania, może być grą na zwłokę, obliczoną właśnie na przedawnienie roszczeń z czasów, gdy obroty między stronami były duże - mówi Robert Solga.
Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Równocześnie dodaje, że wcale nie musi tak być. - Każdą sytuację należy rozpatrywać osobno - zastrzega radca prawny.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Protest sadowników ws. wymuszania niskich cen jabłek przez sieci handlowe
-
30 proc. produktów mlecznych w Żabce ma lokalne pochodzenie
-
Przewaga konkurencyjna sieci handlowych w mleczarstwie
-
Kaufland kupuje od 50 lokalnych mleczarni
-
Biedronka wsparła mleczarnie, które ucierpiały w lockdownach
-
mleczna środa
Sieci handlowe dostrzegły małe mleczarnie
-
Lokalne mleczarnie dostrzeżone przez sieci handlowe
-
Auchan kupuje produkty mleczne od lokalnych mleczarni
-
Lidl: lista 33 polskich dostawców
-
Cebelińska na EEC Online: Odrabiamy straty w eksporcie do Azji
komentarze (1)
A może by tak prokuratura wzięła się za tych z sieci co usiłują wyłudzać nienależne kwoty pod płaszczykiem innych usług ?????????????
Odpowiedz