Upływa rok od kiedy Piotr i Paweł ma inwestora finansowego. Co z branżowym?
Mija rok od kiedy TFI Capital Partners przejął 100 proc. udziałów w sieci Piotr i Paweł. W tym czasie nie udało się znaleźć inwestora branżowego. Zgodnie z informacjami, które docierają do redakcji wyniki sklepów, które pozostały w sieci spadły o 50 proc. w ujęciu LfL. Dodatkowo w toku są spory z właścicielami centrów handlowych w Bydgoszczy, Toruniu czy Poznaniu.

Z informacji uzyskanych od rzecznika prasowego sieci Piotr i Paweł rysuje się jednak obraz stabilizacji. O komentarz zwróciliśmy się też do TFI Capital Partners.
- Jesteśmy w ostatniej fazie pierwszego etapu restrukturyzacji, czyli kończymy zamykanie nierentownych placówek. Plan realizowany jest zgodnie z przyjętymi założeniami. Ze względu na fakt, iż proces ten jest w toku nie będziemy publikować wyników firmy. Są to dane stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa, która jest chroniona prawem - informuje Aleksander Rosa, rzecznik prasowy sieci.
Założony plan restrukturyzacji jest jak najbardziej aktualny. Działamy także w oparciu o bieżące zmienne, generowane przez rynek co wymusza nieznaczne korekty. Nie wpływa to jednak na kluczowe wskaźniki zawarte w przyjętym planie. Jesteśmy na ostatniej prostej jeżeli chodzi o zamykanie nierentownych placówek. W 1 kw. będziemy zamykali do docelowej ilości. Od tego momentu sieć skupi się na rozwoju istniejących sklepów, dostosowując je do oczekiwań naszych klientów - przekonuje przedstawiciel sieci.
Capital Partners jest też inwestorem w spółce Bać-Pol, która obecnie jest w sanacji.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.