Z analizy wynika, że w 31 proc. niezrzeszonych sklepów klienci mogą zapłacić kartą jedynie w przypadku zrobienia zakupów za kwotę 10 złotych lub więcej. Limit zakupów powyżej 1 złotych został ustalony w 50 proc. placówek. Jednak zarówno w dużych sklepach sieciowych, jak i małych sklepach zrzeszonych zwykle nie występują tego typu ograniczenia.
- Wprowadzając limit, sprzedawcy często nie mają wiedzy na temat wielkości opłaty, jaką muszą ponieść za tego rodzaju transakcje, że względu na fakt, że była ona kilkakrotnie obniżana. Z drugiej strony konsumenci również nie są świadomi, że podobne praktyki są niezgodne z zapisami zawartymi w umowach z dostarczycielami terminali, wyjaśnia Marcin Dobek z ABR SESTA.
Obowiązujące limity kwotowe to wewnętrzne ustalenia właścicieli sklepów. Klienci mogą czuć się przymuszani w ten sposób do zakupu większej liczby produktów w danej placówce. Jeżeli są z tego faktu niezadowoleni, mogą zgłosić do banku, iż w punkcie usługowym wymagany jest limit. W takim przypadku bank przekazuje sprawę do agenta rozliczeniowego, który kontaktuje się z właścicielem sklepu. W konsekwencji może on ponieść karę finansową, a nawet mogą mu zostać odebrane terminale płatnicze.
Zmiany w wysokościach stawek opłat interchange są kontynuowane od 1 lipca 2014 roku. 29 stycznia br. nastąpiła kolejna ich obniżka - do 0,3 proc. w przypadku płatności kartą kredytową oraz 0,2 proc. przy transakcji kartą debetową. Sprzedawca ponosi również dodatkowe, comiesięczne koszty tj. opłatę systemową oraz za dzierżawę terminala. Nie ma jednak dla niego znaczenia czy klienci będą płacić kartą od złotówki, czy od dziesięciu złotych.
- Limity płacenia kartą nie są wykroczeniem, nie ma uregulowań prawnych, które by tego zabraniały, nie ma też planów wprowadzenia takich unormowań. Napisy „Płatność kartą od 10 zł” dziwią, biorąc pod uwagę fakt, że od lipca 2014 roku znacznie zmalały stawki interchange, jest to nieuzasadnione. Sklepy sieciowe raczej znoszą takie obostrzenia, mogą one jednak pozostawać w mniejszych sklepach niezrzeszonych. Nie są to dobre praktyki, ale nie jest to też jakiekolwiek naruszenie obowiązującego prawa, mówi w rozmowie z serwisem agencyjnym MondayNews Joanna Chilicka z Polskiej Izby Handlu.
Wraz ze wzrostem świadomości zmiany dotyczącej interchange sklepy powinny w przyszłości coraz częściej odchodzić od stosowania jakichkolwiek limitów, co już powoli zaczyna mieć miejsce. Liczba małych sklepów w Polsce spada, przegrywając konkurencję z supermarketami i dyskontami. Coraz częściej przystępują one do grup franczyzowych, gdzie otrzymują informacje, że takie działania są niezgodne z umowami zawartymi z dostarczycielem terminali. Wtedy rezygnują z limitów. Jednak zdaniem analityków ABR SESTA, jeszcze przez kilka lat będziemy spotykać się w sklepach z limitami przy płatności kartą.
Badanie zostało wykonane w dniach 17-22 czerwca 2015 roku na próbie 100 niezrzeszonych sklepów tradycyjnych.
Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

komentarze (4)
Wyniosłe pouczenie kasjerki \"płatność kartą od tylko od 10 zł\" strasznie mnie drażni. Najczęściej kończy się tym, że omijam później ten sklep z daleka i właściwie już mnie nie w ogóle interesuje czy limit tam został zniesiony czy nie.
OdpowiedzTo nie kasjerka wymyśliła ten limit to raz, a dwa to właściciel ciepłym moczem olewa takich roszczeniowych klientów.
OdpowiedzChack może i olewa ale niech potem nie płacze, że markety mu klientów zabierają i to jest niesprawiedliwe. Wiadomo, że mały sklep ma drożej z zasady, efekt skali i takie mam. Decydując się iść do małego sklepu świadomie podejmuję decyzję o tym, że zapłacę za towar więcej. W zamian oczekuje lepszego podejścia do mnie jako klienta niż w markecie.
OdpowiedzKolejny raz na tym portalu pojawia się sponsorowany artykuł dotyczacy płatnosci kartą.Limity mogą być ustalane indywidualnie przez właścicieli firm.Czym się róznią w trakim razie promocje typu za zakup 4 sztuk płacisz taniej-klienci mogą czuć się przymuszani.Większym problemem dla właściciel małych sklepów jest współpraca z dostawcami terminali.Pan Dobek niech wypowie się w tych kwestiach-dziwnych praktykach związanych z zawieranymi umowami,karami w nich zapisywanymi itp.
Odpowiedz