Akita Ramen na Food Show: Pop Up w gastronomii pozwala sprawdzić się w różnych okolicznościach (wideo)

Według Karola Kiedrowskiego własna restauracja niekoniecznie musi być celem, stawianym sobie przez osoby posiadające własne food trucki. 

– Restauracja była naszym marzeniem, które spełniamy. Natomiast niekoniecznie w przypadku każdego foodtruckera jest to cel do osiągnięcia. Wiele osób może satysfakcjonować samo prowadzenie food trucka, co wiążę się  z mniejszą odpowiedzialnością w pewnym sensie budowania marki jako miejsca, bo np. food truck można zamknąć się, o której chce się godzinie. I te ramy wymogowe od gości są zawsze traktowane z przymrużeniem ok, bo np. może skończyć się towar albo popsuć samochód. Natomiast w lokalu tego nie mamy. Lokal ma określone godziny otwarcia i tego trzeba się trzymać. To jest zwiększona forma odpowiedzialności – tłumaczył właściciel food tracku i lokalu gastronomicznego Akita Ramen.