Food Show 2018: Lokal bez adresu - targi śniadaniowe, nocne markety, food trucki
O rynku food trucków, targach śniadaniowych i nocnych marketach oraz o trendach i wyzwaniach w sektorze street food rozmawialiśmy podczas debaty "Lokal bez adresu: targi śniadaniowe, nocne markety, food trucki" odbywającej się w trakcie Food Show 2018.

- Jest zwolennikiem tego, aby Polacy przestali mieć kompleksy, jeśli chodzi o targi śniadaniowe - mówił Krzysztof Cybruch, twórca i organizator Targu Śniadaniowego, odpowiedzialny za komercjalizację Hali Gwardii.
- Realizacja konceptów z innych krajów nie zawsze się sprawdza, np. nie mamy szynek dojrzewających, a w Bałtyku nie pływają dorady. Uważam, że niedługo powstaną nocne markety z dużą częścią polskich produktów, które mają ogromny potencjał. Produkty spożywcze sprowadzane z Paryża czy z Barcelony wcale nie są tanie, więc gdy będziemy sprzedawać je w Polsce, usłyszymy komentarze klientów na temat ich wysokiej ceny - dodał.
- Mamy wiele polskich wspaniałych produktów: pieczywo, przetwory oraz inny asortyment spożywczy. Wierzę, że potrafimy sprawić, aby podmioty działające w koncepcie nocnych marketów dobrze działały i oferowały polskie produkty. Wierzę, że będziemy mieli rynek premium zbudowany na polskich produktach - to kwestia czasu, odwagi i kapitału. Możemy tego dokonać bez kompleksów - przekonywał.
Jego zdaniem udział w targach śniadaniowych jest bardzo dobrym pomysłem dla osób, które chciałyby zacząć pracę w gastronomii, wystartować ze swoim biznesem czy nowym konceptem. - Na targach jest możliwość sprawdzenia swojego pomysłu, można też porozmawiać z klientami i uzyskać szybką informację zwrotną. Do wypróbowania swojego pomysłu na biznes gastronomiczny nadają się również nocne markety i koncepty Pop Up - mówił.
- Wiele osób otworzyło swoje restauracje, w które zainwestowało na przykład 300 tys. a potem okazało się, że biznes im upadł i zainwestowane fundusze przepadły - dodał.
- Znam też takie osoby, które pracują od poniedziałku do piątku w korporacji, a w weekendy chciałyby robić coś innego, realizować się inaczej lub sobie po prostu dorobić. Znam też wielu ekspatów - z Meksyku, Francji, Brazylii czy Japonii - którzy zastanawiają się, co mogą w Polsce robić. Uważam, że dla nich uczestnictwo w Targu Śniadaniowym jest bardzo dobrym pomysłem na realizację siebie - tłumaczył.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.