W dwóch lokalach McDonald's pracownicy zagłosowali za strajkiem 4 września. Położone w Croydon i Cambridge placówki zastrajkują domagając się płacy godzinowej na poziomie 10 funtów za godzinę, pewności zatrudnienia i formalnego uznania istnienia związku zawodowego w McDonald's.
Tego dnia w USA przypada Święto Pracy i strajk w ten dzień ma podkreślić solidarność brytyjskich związkowców z BFAWU (Bakers, Food and Allied Workers Union) z pracownikami fastfoodów na całym świecie. Na pomoc brytyjskim pracownikom McDonald's przybyli związkowcy z Nowej Zelandii, w której dzięki ich akcjom zdelegalizowano tzw. kontrakty zero godzin oraz podniesiono płacę minimalną.
Więcej w Rzeczpospolitej.
komentarze (0)