Przemysław Zacny, Development Director Burger King o planach rozwoju w Polsce (wywiad)
Strona 4 z 4
Czy moda na burgery w Polsce szkodzi czy pomaga marce Burger King?
Każdy kto sprzedaje burgery jest dla nas konkurencją. Z szacunkiem podchodzimy do mniejszych, często lokalnych firm, które dobrze dają sobie radę na polskim rynku.
Jednak jako sieć globalna kładziemy duży nacisk, aby jakość i smak naszych burgerów był taki sam na całym świecie. Dlatego dostawcą mięsa w Europie są jedynie dwie firmy. Obrazowo to wygląda tak, że surowiec jest transportowany z Polski do zakładu przetwórczego we Włoszech, skąd wraca do naszego kraju jako gotowe do przygotowania burgery. Oczywiście łatwiej byłoby nam pozyskać lokalną, polską firmę, które zajmie się produkcją burgerów na miejscu, ale nie pozwalają nam to sztywne normy jakościowe Burger King Europe.
Czyli dostawcy restauracji Burger King w Polsce to nie są polskie firmy?
W dużej mierze to jednak polski surowiec, który jest eksportowany do zakładów w zachodniej Europie i tam przetwarzany, a następnie dystrybuowany do wszystkich restauracji Burger Kinga w całej Europie.
W związku z tym, że polskie firmy oferują dobre jakościowo produkty, a koszty pracy w naszym kraju są niższe niż w wielu innych państwach europejskich, Burger King nie wyklucza budowy swoich zakładów właśnie w Polsce. Do tej pory jedynie dla kilkudziesięciu restauracji nad Wisłą, nie było sensu budować takiego produkcyjnego zaplecza.
Na świecie Burger King ostro rywalizuje z McDonald's. Czy podobnie będzie się działo na naszym rynku?
W tej chwili wdrażamy nowy program pozycjonowania i przedstawiania marki Burger King. Jesteśmy autentyczni i chcemy skierować naszą ofertę do grupy konsumentów, która potrafi dostrzec i docenić jakość produktu. Nie będziemy się odwoływać do konkurencji. Chcemy budować swój wizerunek bez takiej "walki bezpośredniej".
W Polsce panuje opinia, że jesteśmy drożsi od naszego rywala. Nie jest to do końca prawdą, wystarczy przeliczyć gramatury serwowanych przez nas produktów. Wtedy może nawet okazać się, że oferujemy dania taniej, choć są one w rzeczywistości większe niż u konkurencji.
Mamy duży szacunek do konkurentów i ich oferty produktów śniadaniowych czy deserowych. Burger King będzie stale pracował nad rozwojem oferty.
Jednak nasz sztandarowy produkt - Whooper - nie jest do pobicia - ani przez lokalne firmy, ani przez globalnych gigantów.
Dziękuję za rozmowę.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.