- Kebab przymocowano do balonu pogodowego i wysłano w lot ku stratosferze. Zastanawiać może, jak to się stało, że żaden ze składników nie wypadł? Otóż jak twierdzą organizatorzy akcji, kebab został popryskany specjalnym sprayem, który utwardził jego konsystencję. Drugą sprawą jest to, że danie po prostu zamarzło - pisze portal wp.pl.

Według informacji portalu, cała podróż trwała zaledwie dwie godziny, a kebab osiągnął wysokość ok. 38 km.

- Kebab nie tylko poleciał na granicę stratosfery, ale też z niej wrócił, praktycznie nienaruszony. Właściciele przyznają, że nie spodziewali się jego powrotu w tak dobrym stanie. Nie wzięli pod uwagę, że na takiej wysokości jest zimno, a tym samym kebab zamarznie - napisano w artykule. 

Czytaj więcej: tech.wp.pl