Polacy wciąż protestują przeciw ACTA
W wielu miastach odbyły się w piątek protesty przeciwników podpisania przez Polskę umowy ACTA. Największa manifestacja - we Wrocławiu - zgromadziła ok. tysiąca osób. Premier Donald Tusk zdecydował tego dnia o zawieszeniu ratyfikacji porozumienia.
Podczas manifestacji zbierane były podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie ACTA. Według organizatorów w całej Polsce zebrano ich ponad 300 tys.
W stolicy Dolnego Śląska przeciwnicy ACTA zebrali się przed Halą Stulecia, skąd przeszli na wrocławski Rynek. Manifestujący nieśli transparenty z hasłami: "Wolności się nie negocjuje, o wolność się walczy", "Informacja chce być wolna", "Całe zło PO". Skandowali też hasła: "Nie dla ACTA" i "Donald Tusk, gdzie twój mózg?". Według policji protest przebiegł spokojnie.
W Bydgoszczy ok. 300 uczestników manifestacji przeciwko ACTA przeszło kilkukilometrową trasą sprzed Teatru Polskiego, ulicami Gdańską i Mostową, na Stary Rynek.
Około dwustu osób zgromadziła demonstracja przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim w Katowicach. Choć jej uczestnicy cieszyli się z decyzji premiera o zawieszeniu ratyfikacji ACTA, przekonywali, że trzeba nadal demonstrować, by bronić wolności internetu. W pikiecie wzięła udział kilkudziesięcioosobowa grupa narodowców z transparentem "Wolność słowa dla nacjonalistów". Spalili oni flagę Unii Europejskiej. Obecni byli też związkowcy ze śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" oraz "Sierpnia 80". Jednym z przemawiających był lider KPN-OP Adam Słomka, który dzień wcześniej opuścił po dwóch tygodniach warszawski areszt (sąd ukarał go za uniemożliwianie ogłoszenia wyroku w sprawie stanu wojennego).
Taką samą liczbę protestujących zgromadziła manifestacja, która przeszła ul. Piotrkowską w Łodzi. Niektórzy nieśli flagi narodowe i transparenty; niektórzy mieli na twarzach maski Anonimowych. Jeden z organizatorów zapowiedział dalsze protesty, jeśli wniosek o referendum zostanie odrzucony.
Ok. 200 młodych ludzi wzięło udział w marszu, który odbył się w Gorzowie. Internauci spotkali się na Placu Grunwaldzkim, a następnie przeszli na Stary Rynek. Demonstranci nawoływali do odstąpienia Polski od umowy, która ich zdaniem ogranicza wolność słowa.
W Toruniu ponad 100 osób zgromadziło się przed pomnikiem Mikołaja Kopernika, a następnie w rytm bębnów przemaszerowało ulicami starówki. Niesiono transparenty z napisami m.in. "Prawdziwa demokracja jest teraz".
Ok. 70-80 osób wzięło udział w proteście zorganizowanym w centrum Białegostoku. "Kto nie skacze, ten za ACTA!", "Nic o nas - bez nas!", "Wolność słowa!" - krzyczeli manifestujący. Widać było kilka osób w maskach i kilka flag narodowych.
