Wizerunek Justyny Kowalczyk może być wart nawet milion złotych
Od 300 tys. do nawet 1 mln zł będzie musiał wyłożyć sponsor, który zechce wykorzystać wizerunek Justyny Kowalczyk do działań marketingowych - twierdzą eksperci - informuje portal Wirtualnemedia.pl.

Jakub Potrzebowski, CEO ZenithOptimedia szacuje, że złota medalistka olimpijska jest wstanie otrzymać od sponsora za promocję jego marki nie więcej niż 500 tys. zł. Dużo wyżej Kowalczyk wycenia Jerzy Ciszewski z agencji Ciszewski Marketing Sportowy: - Uśredniając, uważam, że dziś Justyna Kowalczyk mogłaby występować o honorarium oscylującym w granicach 1mln zł. Mówię dziś, bo właśnie teraz z jej osobą związane są największe emocje. Im dalej będzie jednak w wiosnę i lato, tym mniej będzie Justyna w telewizji, tym bardziej jej medale będą miłym wspomnieniem, a nie gorącym przeżyciem - twierdzi Ciszewski.
Najniżej marketingową wartość Kowalczyk wycenia Aleksandra Marciniak, account manager Havas Sports & Entertainment. Jej zdaniem firma, która będzie chciała się związać marketingowo ze złotą olimpijką, będzie musiała zapłacić około 300 tys. zł. Uzasadnia to małą popularnością uprawianej przez Kowalczyk dyscypliny.
