Dorsze w Bałtyku głodują
- Autor: Agrobiznes TVP
- Data: 05-04-2013, 09:33
Są już tak chude i drobne, że naukowcy mówią o karłowaceniu gatunku. Rybacy winią szwedzkie i duńskie trałowce, które na mączkę paszową odławiają tysiące ton szprotek, śledzi i tabiasów, przez co odbierają pokarm dorszom. Oto jak morskie drapieżniki stały się ofiarą - podano w programie "Agrobiznes" TVP.
Szef kuchni jednej z kołobrzeskich restauracji bałtyckiego dorsza już nie serwuje. Woli podać rybę z Atlantyku, bo różnicę widać gołym okiem. Te same spostrzeżenia mają klienci rybnych straganów. Z rozrzewnieniem wspominają dorodne dorsze, które do niedawna można tu było kupić.
Powiązane tematy:
-
Polski Karp ma już 10 lat. Branża wskazała priorytety na przyszłość
-
Zielenica: 2022 rok zaskakuje nas wzmożonym popytem
-
Strategii rozwoju rybołówstwa wysłuchana w Sejmie
-
Rosja w sporze z Japonią o ryby. Ten konflikt trwa już ponad pół wieku
-
Policja szuka amatora konserw rybnych. Ukradł ze sklepu całą paletę
-
Status państwowego instytutu badawczego dla Instytutu Rybactwa Śródlądowego
-
Lidl Polska rusza z testem nowych produktów we współpracy z Sushi Tokio
-
Dlaczego warto kupować ryby hodowlane?
-
Sprzedaż Graala była kwestią czasu? "Inwestor branżowy wydaje się naturalny"
-
Do dolnośląskich rzek trafią blisko 4 tony młodych pstrągów
komentarze (1)
SZKODA ŻE U NAS NIKT NIE WYKSZTAŁCIŁ PRAWIDŁOWYCH POSTAW ZACHOWANIA. RYBACY WIDZĄ I INFORMUJA PISEMNIE ZWIĄZEK. TEN INFORMUJE MINISTERSTWO ROLNICTWA. MINISTERSTWO UNIĘ. eFEKT BY ŁBY WIDOCZNY. TYMCZASEM, KAŻDY NARZEKA I NIC Z TEGO NIE WYNIKA.
Odpowiedz