Przeczytaj cały wywiad z Andrzejem Szumowskim, prezesem Stowarzyszenia Polska Wódka
Na temat sytuacji na rynku napojów spirytusowych, prognoz na 2011 rok, skutków proponowanych zmian w prawie oraz działań promocyjnych na rzecz polskiej wódki rozmawiamy z prezesem Stowarzyszenia Polska Wódka Andrzejem Szumowskim.

Ubiegły rok obfitował w niecodzienne wydarzenia. Jak odbiły się one na branży spirytusowej?
Miniony rok był szczególnie trudny. Nastąpił spadek rynku wyrobów alkoholowych, szczególnie w segmencie wódek. Szacując ostrożnie można stwierdzić, że spadek mógł wynieść między 5 a 10 proc.
Na branży niekorzystnie odbiły się cztery elementy: szczególnie ciężka zima, upalne lato, powodzie i katastrofa smoleńska, które miały konsekwencje w decyzjach klientów i spowodowała ograniczenia zakupowe. Mamy nadzieję, że w tym roku już podobne sytuacje nie zajdą i rynek będzie mógł spadki nadrobić.
Czy zatem jest szansa na wzrost rynku w 2011 roku?
W obecnej chwili trudno jest przewidzieć, jak zachowa się rynek w tym roku. Wiele wskazuje na to, że powinien wzrosnąć: w kraju obserwuje się ogólny, gospodarczy spokój, a gracze wyciągnęli wnioski z ostatniego roku i bardziej skutecznie będą starali się zaznaczyć swoją pozycję na rynku.
Jako branża spirytusowa uważamy, że to, co nas nie zniszczyło, to nas wzmocniło. Przyzwyczailiśmy się żyć w ekonomicznym i prawnym stresie, a ubiegły rok nas szczególnie zahartował.
Musimy jednak z uwagą obserwować światową gospodarkę i elastycznie reagować na wszelkie turbulencje. Pewien niepokój musi wywoływać sytuacja w krajach arabskich, nie tyle ze względu na wielkość rynku alkoholowego ale z uwagi na globalne reperkusje. Ostatnie wydarzenia mogą mieć bowiem wpływ na ceny ropy, a cena ropy z kolei rzutuje na koszty produkcji w konsekwencji na wyniki ekonomiczne firm, poziom wzrostu gospodarczego poszczególnych państw, a przede wszystkim nastroje konsumentów. Ten łańcuch dochodzi też do naszego kraju i wpływa na konsumpcję dóbr takich jak alkohole.
Na chwilę obecną trudno przewidzieć dalszy przebieg wydarzeń, ale ceny ropy już są wysokie. Rosną ceny żywności w Polsce. Konsumenci, szczególnie w zakresie produktów spożywczych, będą musieli dokonywać wyborów. Mamy nadzieję, że branża spirytusowa dostosuje ofertę i ceny do potrzeb konsumenta tak, że ewentualne wzrosty cen surowców nie odbiją się na niej niekorzystnie w skali całego roku.
Nie należy wykluczyć, że wzrost cen ropy i produktów takich jak cukier i zboże będzie miał wpływ na wzrost kosztów produkcji w segmencie spirytusowym. Nie można jednak patrzeć na skoki cen w krótkim czasie. O większym negatywnym wpływie będzie można mówić wtedy, kiedy ta tendencja utrzyma przez dłuższy okres czasu.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.