Rośnie spożycie najtańszych piw z dyskontów
Jak czytamy w serwisie gazeta.pl, sprzedaje się coraz więcej taniego piwa w supermarketach i dyskontach, takich jak Biedronka czy Lidl.

Przedstawiciele branży piwowarskiej podkreślają, że to dzięki sprzedaży taniego piwa z dyskontów nie spada ilość piwa wypijanego w Polsce. Według danych największych producentów piwa w Polsce, tzw. wielkiej trójki (Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec, Carlsberg Polska), piwa własne sieci handlowych (tzw. private labels) to dziś 7-7,5 proc. rynku piwa w Polsce. To więcej, niż mają wszystkie lokalne browary spoza „wielkiej trójki" (ok. 5 proc. rynku). Ta wartość rośnie o blisko 1 punkt procentowy rocznie.
Jak czytamy w serwisie gazeta.pl, przedstawiciele browarów produkujących dla sieci handlowych przyznają, że ceny piwa w dyskontach są "radykalnie niskie", symboliczna jest w związku z tym marża producenta. Zarobek zapewnia jednak skala obrotów - już co szóste piwo w Polsce (dokładnie 17,5 proc.) sprzedawane jest w sklepach typu Biedronka.
Według danych firmy analitycznej Nielsen Polska, w 2010 r. było to 14,5 proc., rok wcześniej 11,6 proc. Oczywiście dyskonty sprzedają też piwa markowe, ale to nie one ciągną rynek do góry. - Sieci to oczko w głowie browarów, chuchamy i dmuchamy na tę współpracę - mówi cytowany przedstawiciel dużego producenta.
