Jak podaje Puls Biznesu, na Zachodzie w automatach vendingowych sprzedaje się nawet gotowe posiłki. W Polsce rynek dopiero raczkuje - maszyn mamy per capita piętnaście razy mniej niż Holendrzy i pięć razy mniej niż Węgrzy. Kojarzą się one głównie z kawą i batonami. Tymczasem, zdaniem ekspertów, kawa z automatów przeżywa obecnie stagnację, natomiast intensywnie rozwijają się maszyny z przekąskami.
Branża ma dobre perspektywy rozwoju w ciągu najbliższych kilkunastu lat. Przemawia za tym między innymi fakt, iż rynek ten na razie jest jeszcze słabo rozwinięty, a także tańsza oferta i dostępność 24 h na dobę. Eksperci szacują, że w ciągu pięciu lat rynek vendingu może wzrosnąć o 30 proc. - czytamy w Pulsie Biznesu.
komentarze (0)