Właściciel firmy Anita: Rośnie sprzedaż lodów impulsowych w dużych sieciach handlowych
Rynek lodów rozwija się, bo rozrasta się oferta, która dostosowuje się do różnych gustów klientów. Ten rok znów zapowiada się rekordowo pod względem liczby smaków i rodzajów lodów - mówi Grzegorz Mordalski, właściciel firmy Anita, produkującej lody.

Jak zapowiada ekspert, prawdziwy boom szykuje się także w ofercie lodów impulsowych, przede wszystkim lodów na patyku. Obecnie lody impulsowe stanowią ponad 54 proc. wszystkich lodów.
- Przez wiele lat lody impulsowe doskonale sprzedawały się w małych sklepach, teraz coraz częściej zamawiane są przez duże sieci handlowe, gdzie coraz częściej konsumenci zamiast po lody rodzinne, sięgają po lody impulsowe: na patyku, rożki itp. Coraz bardziej swoją pozycję umacniają także lody dla dzieci - mówi Grzegorz Mordalski.
Sezon na rynku lodów właśnie się rozpoczął. - W tym roku sprzedaż ruszyła już w kwietniu. Pomóc branży ma nie tylko pogoda, ale także rosnące spożycie lodów w Polsce - dodaje właściciel Anity.
- Polacy zaczynają doganiać Europę pod względem ilości spożywanych lodów. Lody traktujemy już nie tylko jak deser, ale także jak część naszej letniej diety. Coraz częściej także rezygnujemy z tradycyjnych smaków, na rzecz nowości - komentuje nasz rozmówca.
Rocznie statystyczny Polak zjada 4 l lodów. W 2009 roku rynek wart był 900 mln zł - wg danych MEMRB, natomiast w 2010 jego wartość wzrosła już do 1,125 mld według danych Nielsen.
Przeczytaj także:
Zielona Budka zrywa z sezonowością spożycia lodów. Ruszyła z konceptem lodziarni


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.