- Jaki będzie 2010 r. dla sektora mięsnego?

- Trudno powiedzieć. Ostatni dołek spowodowany był ogólno europejską a nawet ogólno światową nadprodukcją wieprzowiny. Efektem każdej nadprodukcji jest raczej spadek rentowności niż jej wzrost. Na szczęście najgorsze mamy za sobą i czas na stabilizację.
Zmiany w kanałach dystrybucji powodują, że "ruchy marżami" stają się bardzo trudne, często właściwie niemożliwe. Przynajmniej dla dużych producentów występujących na całym rynku krajowym i rynkach zagranicznych.

- Czy jest szansa, że znów będziemy eksporterem wieprzowiny?

- Szansa na poprawę oczywiście istnieje. Sytuacja zależy od konkurencyjności naszej branży w Europie.

- Szykują się zmiany w strukturze sprzedaży?

- Niewielkie. Powolny powrót do produktów premium szczególnie w okresach świąt i uroczystości. No i oczywisty wzrost popularności wyrobów gotowych typu convinience. Kolokwialnie mówiąc: polski konsument chce coraz mniej czasu spędzać w kuchni.

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl