De Heus otworzył nową fabrykę nastawioną na produkcję pasz dla indyków
- Autor: portalspożywczy.pl
- Data: 26-05-2017, 13:38

Zakład w Iłowie to jedna z najnowocześniejszych wytwórni tego typu w Polsce. Jednymi z ostatnich głównych inwestycji firmy była rozbudowa ekspedycji o zbiorniki dedykowane wyłącznie dla pasz indyczych oraz rozdzielenie linii produkcyjnych dla indyka i brojlera. Pozwoli to na jeszcze bezpieczniejszą produkcję, bez możliwości zanieczyszczeń krzyżowych. Dodatkowo w fabryce zmodernizowano linie transportowe, wyposażając je w nowe urządzenia spełniające najwyższe wymogi jakościowe oraz bezpieczeństwa przesyłu surowców i pasz. Pozwalają one zapewnić wysoką jakość i powtarzalność pasz, czyli coś co wyróżnia firmę De Heus na rynku pasz. W fabryce znajdują się również nowoczesne granulatory, linie natłuszczania, mlewnik oraz samoczyszczące się redlery i podnośniki.
- W trosce o bezpieczeństwo produktu, głównie ze względu na zagrożenie zanieczyszczeniem jonoforami, jedna z dwóch linii produkcyjnych w Iłowie została specjalnie wydzielona i zmodernizowana pod kątem produkcji pasz dla indyków. Rozbudowa wytwórni to dla nas duży krok w kierunku specjalizacji. W tym celu zamontowaliśmy także osobny granulator z szerszą niż dotychczas matrycą 4 mm. Większy granulat pozwala dostosować pasze do wieku ptaków – wyjaśnia Mariusz Miłocki, kierownik wytwórni pasz De Heus w Iłowie.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Nowa linia produkcyjna to także wyższy poziom bezpieczeństwa. – Hodowcy mogą być pewni, że w paszy dla indyków nie znajdzie się kokcydiostatyk, który przeznaczony jest wyłącznie dla brojlerów. O wysoką jakość i powtarzalność naszych produktów dbają wykwalifikowani specjaliści oraz wysokiej klasy technologie i nowe urządzenia, które spełniają wszelkie wymogi jakościowe – dodaje Miłocki.
Otwarcie nowej linii produkcyjnej odbyło się 24 maja z udziałem klientów firmy De Heus. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali: Marian Janicki – starosta powiatu działdowskiego, Sebastian Cichocki – Wójt Gminy Iłowo-Osada oraz Adam Zaleski – dyrektor generalny De Heus.
Fabryka pasz De Heus w Iłowie to największy pracodawca w regionie i największy płatnik podatków. Obserwujemy jej historię i cieszymy się, że firma się rozwija i inwestuje nie tylko w technologie, ale i ludzi – mówił wójt gminy Iłowa Sebastian Cichocki.
Spotkanie połączone było ze zwiedzaniem zakładu, m.in. punktu przyjęcia surowców, z uwzględnieniem dużej roli kontroli, sterowni – serca wytwórni, stołu paszowego, na którym bada się jakość wyrobu gotowego oraz nowej ekspedycji. Nie brakowało okazji do rozmowy o produkcji pasz. Do dyspozycji gości byli również eksperci żywieniowi, którzy odpowiadali na najbardziej nurtujące hodowców pytania. Po zwiedzaniu goście wzięli udział w pokazie pobierania prób żelaznych.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
ekonomiczny poniedziałek
Zaostrzona sytuacja na rynku nawozów i pasz
-
W Polsce zabraknie surowców przez wojnę w Ukrainie? "Nie panikujmy"
-
KSG Agro tworzy zapasy surowców. Spółka produkuje pasze na dwie zmiany
-
Nosarzewski: Jak wojna na Ukrainie wpływa na firmy spożywcze w Polsce?
-
Branża drobiarska: Zwyżki cen pasz są paliwem dla inflacji
-
Cargill zacieśnia współpracę z chemicznym gigantem
-
Będą kary za reklamowanie pasz leczniczych
-
Właściciel Graala sprzedaje producenta pasz
-
Wzrost cen mleka nie pokrywał wzrostu kosztów produkcji
-
De Heus: Jakie wyzwania stoją przed hodowcami?
komentarze (0)