Doniesienia o raporcie NIK na temat drobiu mogą zapalić czerwoną lampkę u konsumentów (wywiad)
- Autor: AT/portalspozywczy.pl
- Data: 29-03-2018, 19:22

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
8 marca Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport wskazujący, że antybiotyki stosowało 70 proc. hodowców zwierząt z woj. lubuskiego objętych monitoringiem wody i pasz. W hodowlach indyków i kurcząt rzeźnych odsetek ten był jeszcze wyższy i przekraczał 80 proc. W każdym zbadanym wypadku użycie antybiotyków było uzasadniane względami leczniczymi. W ocenie NIK luki w nadzorze nad tym rynkiem są tak poważne, że urzędowy obraz może nie odpowiadać rzeczywistości. (czytaj więcej)
Niektóre tezy raportu spotkały się z krytyką ze strony Krajowej Rady Drobiarstwa-Izby Gospodarczej (czytaj więcej) oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (czytaj więcej). W rezultacie 21 marca NIK wraz z KRD-IG we wspólnym wystąpieniu sprecyzował część tez z raportu i sprostował doniesienia medialne o "powszechnym naruszaniu przez producentów obowiązujących przepisów dotyczących stosowania antybiotyków oraz o wprowadzaniu do obrotu produktów pochodzenia zwierzęcego zawierających antybiotyki." (czytaj więcej)
komentarze (8)
Czyli pan Maciejewski tylko potwierdził obawy
OdpowiedzMichał Maciejewski, strategy director w agencji Pitted Cherries, zajmującej się marketingiem marek i produktów spożywczych, niestety, jest ignorantem w sprawach weterynaryjnych! Po podaniu leku obowiązuje okres karencji. W tym czasie żadne zwierzę nie może podlegać ubojowi i konsumpcji. I nie podlega !!! W przypadku wykrycia stosowania antybiotyków u zwierząt skierowanych do uboju następuje KONIEC ! istnienia fermy z powodu kar i kosztów utylizacji mięsa w którym antybiotyk jest obecny ! Sposób podania do mediów informacji o antybiotykach w mięsie jest klasycznym przykładem walki wywiadów obcych państw !!!
Odpowiedzmięso jest szkodliwe dla zdrowia, nie tylko z powodu antybiotyków, Światowa Organizacja Zdrowia apeluje o ograniczenie konsumpcji wszelkiego mięsa, dla własnego zdrowia, dla czystości środowiska, dla zwierząt i przyszłości Ziemi
OdpowiedzCiekawe czy w tym NIK to faktycznie fachowcy w zakresie weterynarii przygotowywali ten raport?
OdpowiedzMedia niestety żywią się negatywnymi emocjami i aferami a nie prawdą, stad te wydumane doniesienia o polskim drobiu. Żerują na ignorancji i niewiedzy czytelnika. Każdy kto zainteresował się tematem dobrze wie jaki jest stosunek podawania antybiotyków w hodowli do produktu gotowego w sklepie. Kompletnie inne sprawy. Myślę, że jakość jednak się obroni i branża dalej będzie się harmonijnie rozwijać.
Odpowiedz