Dyrektor KRD zauważa, że niemieckie media, nieraz w niewybredny sposób, starają się podważać jakość mięsa drobiowego importowanego z Polski. - W Polsce stosujemy inne od niemieckich metody tuczu. Wynikiem jest tzw. gęś owsiana. Charakterystyczny smak jej mięsa powoduje, że wśród niemieckich klientów jest na nią spore zapotrzebowanie - ocenia Leszek Kawski. - Nasze produkty z gęsi są odpowiednio oznakowane. Technologia tuczu jest opatentowana. Dlatego naszych konkurentów martwi, że polska gęś ma w Niemczech wyrobioną dobrą markę - zaznacza.

Zwłaszcza przed świętami, w niemieckich gazetach pojawia się wysyp materiałów oczerniających polskich hodowców drobiu i wytwarzane przez nich produkty. - Bezpodstawnie zarzuca się nam łamanie praw dobrostanu zwierząt. Tabloidy na pierwszych stronach oskarżają hodowców z Polski o wszelkie możliwe winy, np. o to, że na żywca wyrywają gęsiom pióra - relacjonuje dyrektor KRD. - W związku z nagromadzeniem wyssanych z palca rewelacji, duża kampania promocyjna polskiego drobiu jest w Niemczech konieczna - podkreśla.

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl