Ekspert: Polska branża mięsna nie powinna obawiać się przyszłości
- Wszystkie podmioty w różnych kanałach dystrybucji mięsa pracują na niskich marżach, ale w innych branżach jest dokładnie tak samo. Nie trzeba załamywać rąk, a dostrzec szanse, a płyną one zewsząd - mówiła Urszula Kłosiewicz-Górecka, starszy analityk w Zespole Foresightu Gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego podczas Kongresu MEATing 2019.

Urszula Kłosiewicz-Górecka przyznała, że nie obawia się przyszłości branży mięsnej w Polsce.
- Wiemy dobrze, że podmioty operujące we wszystkich kanałach dystrybucji mięsa pracują na niskich marżach, ale w innych branżach jest dokładnie tak samo. Nie należy załamywać rąk, ale dostrzec szanse. Płyną one zewsząd. Konsument bardzo się zmienia, a także mocno się dywersyfikuje. Powstają nowe grupy docelowe, które należy zbadać i dostosowywać do nich produkty. Widać mocno, że klient oczekuje czegoś nowego i bezpiecznego, do tego pojawia się podejście eko i poszukiwanie skąd produkty pochodzą - dodała.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Przedstawicielka PIE nie obawia się o przyszłość sklepów mięsnych.
- Jeśli chodzi o wyspecjalizowane sklepy firmowe to badania pokazują sinusoidę ich rozwoju. Oznacza to, że coś nie do końca jest wykorzystane. Dużą szansą dla niezbyt wielkich sklepów firmowych jest działalność w ramach sieci, co daje korzyści skali. Sklep firmowy to wizytówka, miejsce, gdzie firma buduje swój wizerunek i poznaje bezpośrednio klienta. Pamiętajmy, że dzięki nowym technologiom komunikacyjnym klient jest wszędzie i dotrzeć do niego jest już stosunkowo łatwo. Trudniej jest za to wykorzystać olbrzymi zasób informacji i przełożyć to na dobre decyzje biznesowe - dodała.
Kłosiewicz-Górecka wskazała, że w Polsce istnieje ok. 10 tys sklepów specjalistycznych, wśród których największą grupę stanowią sklepy mięsne.
- Widzimy, że w dłuższym okresie ich liczebność wcale tak nie spada jak mogłoby się wydawać. Do 2011 roku faktycznie tak było, ale od tamtej pory ich liczba rośnie. Z 75 tys. sklepów ogólnospożywczych w Polsce niecałe 10 tys. stanowią sklepy wielkopowierzchniowe, które zagarnęły ponad połowę wartości sprzedaży. Konsument oczekuje dziś nowości i nie ma czasu. Potrzebuje produkt, który może szybko przygotować, ponieważ lubi czymś zabłysnąć podczas spotkania ze znajomymi. Kolejny trend to premiumizacja, ale pamiętajmy, że nie wolno stawiać tylko na produkty premium. Trzeba kształtować ofertę w taki sposób, aby wykorzystać na różnych asortymentach możliwość negocjowania wyższej marży. Dziś komunikacja z klientem to tworzenie "dobrej atmosfery doświadczeń", co z dużym powodzeniem robi u nas Lidl - podsumowała.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.