- Indykpol wprowadza nowość: Hummus z piersi indyka.
- Produkt trafił do sprzedaży w sieci Żabka pod koniec kwietnia.
- Jak deklaruje producent, to odpowiedź na rynkowe trendy.
Indykpol wprowadza hummus z piersi indyka
Indykpol wprowadza nowość: Hummus z piersi indyka. Produkt dostępny będzie w dwóch wariantach smakowych: naturalny i z suszonymi pomidorami.
Hummus z piersi indyka dostępny jest obecnie w opakowaniach 85-gramowych, dedykowanych do sprzedaży detalicznej. Od końca kwietnia można go kupić w sklepach sieci Żabka, w cenie jednostkowej 5,5 zł.
Katarzyna Bosacka w Social Mediach tak skomentowała nowy produkt Indykpolu:
Pojawia się jednak pytanie czy słowo „hummus” nie kojarzy się raczej z produktem stricte roślinnym? W zasadzie jest to coś w rodzaju pasztetu nazwanego hummusem.
- "Może to jednak działać w dwie strony. Na rynku mamy ogrom takich produktów jak „wege kiełbaski”, „kotlety roślinne” czy „a'la mielone”. Te produkty kojarzą się z mięsem, a jednak go nie zawierają. Może mamy do czynienia z nowym trendem – dodawaniem większej ilości warzyw do produktów mięsnych albo po prostu zbliżaniem się mięsnych przysmaków do tych roślinnych? - komentuje na Facebooku autorka programu "Wiem co jem".
Hummus z indyka. Jaki ma skład?
Skład Hummusu z piersi indyka: mięso z piersi indyka 40%, woda, olej rzepakowy, białka mleka, skrobia kukurydziana, błonnik z babki płesznik, mąka kukurydziana, sól, mleko w proszku pełne, błonnik pszenny bezglutenowy, ocet, aromaty, przyprawa, ekstrakty przypraw. Produkt może zawierać: seler, soję, gorczycę.
Skład Hummusu z piersi indyka z suszonymi pomidorami: mięso z piersi indyka 36%, woda, olej rzepakowy, białka mleka , skrobia kukurydziana, błonnik z babki płesznik, pomidory suszone w proszku 5,7%, mąka kukurydziana, sól, mleko w proszku pełne, błonnik pszenny bezglutenowy, ocet, aromaty, przyprawa, ekstrakty przypraw. Produkt może zawierać: seler, soję, gorczycę.
Indykpol o pomyśle na hummus z piersi indyka
O to, skąd wziął się pomysł na opracowanie i wprowadzenie na rynek tego dość nietypowego jak na asortyment Indykpolu produktu zapytaliśmy Edytę Łuczyńską, dyrektor komercyjną Indykpol SA.
- Indykpol już wielokrotnie wprowadzał na rynek nietypowe, innowacyjne produkty. Hummus z piersi indyka powstał w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby konsumentów, którzy szukają nowoczesnych produktów o dobrym składzie, do szybkiego samodzielnego przygotowania nie tylko w domu, ale i w pracy, umożliwiających zróżnicowanie codziennych przekąsek lub posiłków. To idealny produkt dla wszystkich, którzy chcieliby urozmaicenia swojej diety - dodaje.
Jak powstawał hummus z piersi indyka Indykpolu?
Edyta Łuczyńska wskazała, że wprowadzenie Hummusu z piersi indyka poprzedziły szeroko zakrojone badania fokusowe.
- Podczas badań fokusowych sprawdzaliśmy sam koncept, ale też smak, opakowanie i nazwę produktu. Chcieliśmy poznać opinie zarówno młodych, jak i dojrzałych konsumentów. To właśnie uczestnicy badań testując nieoznakowane próbki wskazali, że wygląd, konsystencja i sposób użytkowania produktu sugerują, że mają do czynienia z kategorią, która już funkcjonuje na rynku i jest im znana jako hummus - dodała.
- Atutem badanej nowości były dla konsumentów smak oraz cechy takie jak tylko mięso z piersi indyka użyte do produkcji, brak dodatków takich jak substancje konserwujące, barwniki czy glutaminian monosodowy oraz że jest to produkt bezglutenowy, z wyjątkowo wysoką dla kategorii zawartością białka i niską kalorycznością, co także istotne w produktach przekąskowych. Zależało nam na wygodzie opakowania - uczestnicy badania wskazali możliwość ponownego zamknięcia i praktyczną wielkość jako oczekiwania, które zostały zrealizowane. Hummus z piersi indyka spotkał się z pozytywnym odbiorem respondentów i zdecydowana większość badanych deklarowała chęć jego zakupu. Uzyskane podczas badań informacje i wskazówki wpłynęły na ostateczny smak, skład produktu oraz wygląd opakowania. Staraliśmy się, by skład produktu był jak najprostszy, zapewniający jednak jego stabilność - dodaje Łuczyńska.
Hummus z indyka dla mięsożerców i nie tylko
Dyrektor komercyjna Indykpolu przyznaje, że Hummus z piersi indyka to produkt dla wszystkich jedzących mięso, także tych ograniczających jego spożycie, bez względu na płeć.
- Chociaż to kobiety częściej robią zakupy i to one są w głównej mierze odpowiedzialne za żywienie rodziny. Kobiety często komunikowały nam potrzebę uzupełniania diety w białko zarówno w przypadku dzieci czy uprawiających sport nastolatków oraz osób dbających o muskulaturę ciała jak i seniorów, dla których przygotowywanie zbilansowanych posiłków uwzględniających indywidualne ograniczenia też może być wyzwaniem. W przeprowadzonych przez nas badaniach respondenci – w różnym wieku i różnej płci - wspominali o kanapkowej nudzie, którą nasz produkt także ma szansę przełamać. Byli pozytywnie zaskoczeni smakiem, chociaż czasem faworytem był wariant klasyczny, a czasem pomidorowy – kwestia gustu - oraz podkreślali jego uniwersalność i szerokość zastosowania - dodaje.
Indykpol nie rezygnuje z mięsnego DNA
Czy pojawienie się na rynku Hummusów z piersi indyka to sygnał, że Indykpol planuje lub bada możliwość wejścia na rynek alternatyw dla mięsa, tzw. zamienników?
- W Indykpolu przyglądamy się trendom i staramy się na nie odpowiadać. W naszej strategii stawiamy na mięso indycze, mające unikalne właściwości w stosunku do innych mięs. To nasze DNA, z którego nie planujemy rezygnować. Wiemy, że dla naszych konsumentów ważna jest jakość i pochodzenie, dlatego za swoje produkty bierzemy pełną odpowiedzialność kontrolując proces ich powstawania od paszy, aż do półki sklepowej. W najbliższym czasie nie planujemy prac nad alternatywami czy zamiennikami mięsa. Skupiamy się na realizacji naszej strategii, na dbałości o dobrostan zwierząt oraz środowisko - podsumowuje Edyta Łuczyńska.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

komentarze (7)
To pasztet po prostu
OdpowiedzMięsożercy mają wielki ból o to, że np wyroby wege są nazywane kiełbaskami, czy kotlecikami, to czemu coś co nie jest z ciecierzycy nazywa się hummus. To jest nazwa myląca i niewłaściwa.
OdpowiedzTak samo myląca jak parowki z soi czy pulpety vege. Skoro dopuszczamy stosowanie nazw mięsnych do produktów roślinnych to chyba sprawiedliwe jest działanie podobne ale w przeciwnym kierunku?
Odpowiedzoczywiście, że nie. To nie zostało w żaden sposób przez nikogo "dopuszczone". Po prostu na tym świecie chodzą osoby, oprócz tego, że nie jedzą mięsa, to po prostu nie mogą najzwyczajniej w świecie jeść mięsa. Również i dla takich osób powstają zamienniki smaków oraz tekstury mięsa. Poza tym, weganie i wegetarianie nie odchodzą od mięsa BO TAK, tylko mają za tym swoje przekonania. Jednym z nich jest dobrostan zwierząt, który nie łączy się w żaden sposób z obrzydzeniem pulpetami i parówkami. Po prostu dobre serce. Dlatego firmy zawalczyły o takich konsumentów, wprowadzając na rynek zamienniki zgodne z ich przekonaniami. Nikt nie ma na celu mylić mięsożerców, bo zakładam że nie mają ujemnego poziomu inteligencji. Każdy sprawdza chociażby przód opakowania i potrafi przeczytać, że jest to produkt np. roślinny. Natomiast produkt Łuczyńskiej nie wpasowuje się w żadną niszę społeczną, ponieważ weganie czytają składy bardzo dokładnie, natomiast mięsożercy z reguły na widok napisu hummus mają odruch wymiotny i wolą sięgać po pasztetową (w końcu tym jest ten pseudo hummus - nie oszukujmy się). Można nazywać to sprawiedliwym, ale nie można tego nazywać proekologicznym, wpasowującym się w jakąkolwiek niszę społeczną, która by to coś kupiła.
Rewelacyjny. Dzieki Indykpol. Za odwage i za super produkt.
Odpowiedzmięso jest szkodliwe dla zdrowia, ludzie odchodzą od mięsa
Odpowiedzoszukańcza nazwa, powinna być kara z UOKiK
Odpowiedz