Irlandzki minister rolnictwa: Końskie mięso pochodziło z Polski!
- Autor: PAP
- Data: 05-02-2013, 22:24

"Jestem przekonany, że konina (...) pochodziła z Polski" - zaznaczył irlandzki minister w programie RTE "Prime Time".
Coveney powiedział telewizji RTE, że dochodzenie prowadzone przez policję i inspektorów jego resortu obejmuje łańcuch dostaw i koncentruje się na ustaleniu "kto i co wiedział o zawartości +skażonych+ partii mięsa, kto zmieszał wołowinę z koniną i gdzie to się stało".
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Minister oświadczył, że w trakcie dochodzenia odkryto faktury dowodzące, iż ciężarówki wyjechały z Polski z dostawą towaru, który ostatecznie okazał się koniną. Uboju koniny nie praktykuje się ani w Irlandii, ani w Wielkiej Brytanii.
Coveney zaprosił polskich inspektorów weterynaryjnych do Irlandii, by na miejscu zapoznali się z materiałem dowodowym. Tymczasem największa irlandzka partia opozycyjna Fianna Fail zaapelowała o przeprowadzenie niezależnego dochodzenia.
Główny Lekarz Weterynarii Janusz Związek w rozmowie z PAP powiedział we wtorek, że minister rolnictwa Irlandii, stwierdzając, iż w mięsie znajdowała się polska konina - "wydał de facto wyrok". "Jeżeli badano wtedy hamburgery, czyli nie badano surowca, tylko produkt gotowy, to konia z rzędem temu, kto może podać tak precyzyjną informację" - dodał.
Związek powiedział także, że cieszy się z zaproszenia polskich inspektorów do Irlandii. "Bardzo mnie to cieszy, wcześniej nie było tego stwierdzenia. Pojawiały się dziwne opory (...)" - podkreślił.
"Kontaktowałem się z (polskim - PAP) zakładem, który próbuje od ponad tygodnia skontaktować się ze stroną irlandzką, uzyskać próbki, aby zbadać je też w Polsce. Zaproponowałem, że wyślę przedstawiciela z polskiej inspekcji weterynaryjnej, który będzie się przyglądał czynnościom wykonywanym przez stronę irlandzką, by mógł sprawdzić bloki zamrożonego mięsa, sprawdzić opakowanie czy etykiety" - wyjaśnił.
Związek dodał, że ceni wyniki irlandzkich badań laboratoryjnych, ale jednocześnie widzi, iż "strona polska jest coraz bardziej atakowana".
Poinformował również, że jest sprawdzany pośrednik, który miał występować w obrocie tym mięsem między polskim zakładem a irlandzkim odbiorcą.
We wtorek media podały, że koninę wykryto w chłodniach zakładów mięsnych Freeza Meats w Newry w hrabstwie Down w Irlandii Północnej. Testy wykazały, że dwie z 12 próbek mięsa zawierają ok. 80 proc. koniny.

więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Francja: Rusza proces w sprawie końskiego mięsa w lazanii
-
Belgia: Konina sprowadzana z Brazylii skażona naproksenem
-
Większa kontrola mięsa końskiego sprowadzanego spoza UE
-
Organizacje ochrony praw zwierząt przeciwko eksportowy żywych koni do Japonii
-
1200 weterynarzy podpisało list przeciwko wysyłaniu koni do japońskich rzeźni
-
Sprawa fałszowania wołowiny na eksport znów na wokandzie sądu
-
Brazylijska konina potencjalnie niebezpieczna. UE wstrzyma eksport?
-
ABP pozywa Food Service, czyli echa afery z koniną
-
To jeszcze nie koniec afery z koniną w wołowinie
-
Druga runda badań DNA produktów mięsnych
- Firmy spożywcze i handlowe w I półroczu: przejęcia, inflacja, wojna
- Co będzie gdy mleczarniom zabraknie energii?
komentarze (6)
a co się stało z 20 tysiącami koni, które 2 lata temu wałęsały się po Irlandii.
OdpowiedzCzy ktoś z branży może wytłumaczyć mi stwierdzenie,,skażone partie mięsa"? Rozumiem iż mięso poddane badaniom nie odpowiadało deklarowanym parametrom!Od jakiegoś czasu czytam iż" skażone partie mięsa " zostały zabezpieczone na rynku irlandzkim!!Fakt pozostaje faktem -jeżeli ktoś coś deklaruje -to powinien za to odpowiadać -ale" skażone"-to lekka przesada! Spożywam właśnie wyrób z dodatkiem koniny i w zamiarze mam dobrze się czuć zarówno dziś - jak i w dniu jutrzejszym!!!
OdpowiedzDlaczego "Skażone mięso" - jeśli ubój był nielegalny a prawdopodobnie był to konie nie były badane trychinoskop-owo w kierunku włośni, uważam że to określenie nie jest przesadą!
OdpowiedzCoz moge powiedziec.... Irlandczycy chcieli to w super niskiej cenie, dobra byly bez badan mikrobiologicznych co bylo wiadome od poczatku. Zaryzykowali wiec maja. Lecz teraz cala wina po Polskiej stronie. NA SWIECIE NIE MA NIC ZA DARMO.
Odpowiedznie rozumiem problemu przynajmniej było to mięso a nie chemia i tłuszcz co nas zabija , dlaczego nie ma badania czy mięso nie jest naszpikowane hormonami , sterydami i antybiotykami jeśli nie to jest zdrowe i zdatne do spożycia korporacje chcą wyeliminować zdrową polską żywność i pozbyć si e konkurencji nie dajmy się otumanić ,że chodzi o dobro konsumenta chodzi tylko o pieniądze i pozbycie się konkurencji
Odpowiedz