badanie na podstawie deklaracji konsumentów jest bez sensu. Deklarują jedno, a kupują najtańsze wyroby.

osobiście od dłuższego czasu nie kupuję żadnych wędlin, wszystkie mają jednakowy słono-słodki smak. Sama robię kiełbasę , przeważnie białą , kabanosy, baleron ,pieczoną szynkę .Pycha , fakt ,że drogo ale wiem co jem i nie jest to trudne. Może by się ktoś mądry wypowiedział na temat unijnego ograniczenia wędzenia naturalnego , jaki jest cel tego ograniczenia ? nasze konsumentów zdrowie ? jak ma się do tego masowe stosowanie sztucznego dymu czyli traktowanie wędlin cieczą nasyconą sztucznym smakiem i zapachem dymu , która piecze w usta przy jedzeniu ?

ja tam nie kupuję tych specjałów własnej roboty bo nigdy nie wiadomo jak one powstają. Kiedyś zatrułem się taką szynką. Wolę kupić coś normalnie w sklepie, bo wg. mnie to bezpieczniejsza opcja. Ostatnio posmakowały mi wyroby henryka kani, te bez konserwantów. tu szvczególnie polecam smak kiełbasy wiejskiej. jak gdzieś ją zauważycie to koniecznie przynajmniej spróbujcie

Osobicie kupuje wedliny w supermarketach, np. Carrefour. Jest tam duzy wybor i czesto wyroby wysokiej jakosci, np. od Kani. Nie zawiodlam sie jeszcze na tej marce.

Uwielbiam kiełbasę żywiecką i bardzo suche kabanosy... ostatnio wręcz rozkoszuję się w wyrobach Henryka Kani!