Trend zwracania uwagi na dobrostan zwierząt widoczny jest na świecie od kilku lat. W tym czasie z jaj klatkowych zrezygnowały m.in. McDonald’s, Subway, Ferrero, General Mills, Burger King, Wendy’s, Subway, Wal-Mart, Kraft Food czy Aldi.

W 2017 roku politykę wycofania z użycia i sprzedaży jaj klatkowych wdrożyły także: Costa Coffee, Nestlé, Grycan, Jerónimo Martins, Carrefour, Auchan i Simply Market, Netto, Piotr i Paweł, Grupa Intermarche, Kaufland, Frisco.pl, Stokrotka, Polska Grupa Supermarketów, MAKRO Polska, Delikatesy Centrum czy Aldik Nova.

Oświadczenie o wycofaniu z użycia jaj klatkowych wydali także potentaci branży hotelarskiej: Accor Group (m.in. hotele Orbis), InterContinental Hotels, a także B&B Hotels oraz Hotele Campanille i Golden Tulip.

Stowarzyszenie "Otwarte Klatki" szacuje, że nawet 89 proc. wszystkich jaj wyprodukowanych w Polsce pochodzi z chowu klatkowego (w tym 35 – 40 proc. przeznaczonych jest na eksport).

- Stopień zainteresowania problemem kur niosek obecnych na polskim rynku firm jest bardzo wysoki i zdecydowana większość z nich chętnie podejmuje odpowiednie kroki, aby odciąć się od hodowli klatkowej – oceniają przedstawiciele Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Stowarzyszenie zauważa, że firmy nie mogą zmienić sieci dostawców z dnia na dzień, ponieważ obowiązują ich podpisane umowy.

- Częstokroć to sami dostawcy chcą zmienić proces produkcji i rozszerzają lub zmieniają działalność na produkcję jaj pozaklatkowych. To firmy dyktują warunki i zmieniają rynek, jednak nie jest to widoczne od razu. Korporacje wyznaczają sobie tzw. okres przejściowy, który wynosi zazwyczaj kilka lat. Przykładowo Nestle zobowiązało się, że do 2020 roku wszystkie ich produkty przeznaczone na rynek amerykański nie będą zawierały jajek klatkowych. Biorąc pod uwagę fakt, że koncern ten rocznie zużywa 9 tys. ton jaj, widać jak duże i znaczące jest to przedsięwzięcie - czytamy w komunikacie organizacji.

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl