Mięso na wtorek: Co branża mięsna może powiedzieć uczestnikom strajku klimatycznego?
Branża mięsna nie może lekceważyć 15-16 latków, którzy wychodzą dziś na ulicę pod transparentem "strajk klimatyczny" i za 10-15 lat będą dorosłymi konsumentami. Warto pamiętać, że jest to pokolenie, które ma zupełnie inną wrażliwość na relację ze zwierzętami i jest wyczulone na marketingową "ściemę". Dlatego w swojej komunikacji producenci mięsa powinni stawiać na autentyczność - to wnioski z drugiej części debaty "Rewolucja w branży mięsnej zmienia strategie firm" podczas Forum Rynku Spożywczego i Handlu 2019.

Marta Marczak, dyrektor w zespole strategii marki PwC wskazała, że potrzeby konsumenta się nie zmieniają. Zmieniają się sposoby ich zaspokajania.
- Nieustająco najważniejszym trendem we wszystkich kategoriach spożywczych jest przyjemność. Możemy się zastanowić czym jest dostarczanie tej przyjemności i czemu służy jedzenie? A służy ono dostarczaniu wrażeń, które mają swoje źródło w czymś prawdziwym i autentycznym. Produkty w branży mięsnej mocno się ostatnio zmieniły. Wiemy jak zły PR miała parówka. Dzisiaj jako kategoria jest uczciwym produktem o wysokiej mięsności i czystym składzie. Jest lubiana przez dzieci i z mniejszym wyrzutem sumienia wybierana przez matki, które dużo chętniej niż kiedyś przyznają w badaniach, że podają je swoim dzieciom - dodała.
Ekspertka podkreśliła, że konsument nie wybierze zdrowia lub wygody bez przyjemności.
- Ona nadal jest na prowadzeniu. Ważne żeby pochodziła z czegoś prawdziwego i autentycznego, żeby oprócz smaku ucieszyło się oko. Stąd estetyzacja opakowań, żeby nie tylko lepiej eksponowały produkt, ale także żeby już w pierwszym kontakcie sprawiały przyjemność - dodała.
Jako przykład długoterminowej zmiany rynku żywności Marczak wskazała szeroko pojęte zdrowie.
- Na pewno za 2-3 lata nie uznamy, że jest ono nieważne. To efekt ewolucji świadomości konsumentów. Byłabym ostrożna z twierdzeniem, że polski konsument jest już świadomy. Według mnie jest raczej pogubiony, skołowany sprzecznymi narracjami. Jedni mówią "nie jeść mięsa", drudzy: "jeść wszystko ale odpowiedzialnie i w odpowiedniej ilości", trzecie podejście to dieta eliminacyjna, w końcu po czwarte "dobre jest to, co służy konkretnej osobie, nie ma diety, która służy wszystkim". Jest to bardzo skomplikowane. Konsument jest otwarty na wiedzę, a marki mogą wykorzystać ten tunel do skomunikowania. Jeśli zrobią to w sposób uczciwy, będzie to dla nich duża szansa - dodała.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.