Tia niech jakość poprawią jakość się obroni, może zacząć warto do własnej firmy

Markety nie przyjmują na półki towarów tylko i wyłącznie najlepszej jakości. Często jest przeciwnie, gdy produkt jest dobrej jakości i się sprzedaje, to z marketu znika, nie wiem może by sprzedawały się inne - podobne, lecz gorsze, na których market jednak więcej zarabia. Ale pomysł jest dobry, byle rzetelnie wprowadzony, tzn. nie tak, że np. Wedel czy Winiary to polskie produkty (bo zysk ze sprzedaży tych produktów dostaje Japończyk i Szwajcar, więc są one zagraniczne). Jak to by zresztą mogło się stać - na stałe polska półka w niemieckim markecie? Wtedy jednak stałoby się jasne ile zagranicznego złomu wciskają zagraniczne (i polskie też niestety) markety.

polski złom nie zagraniczny , u nas aferę solna pod dywan zamietli=przyzwolenie itp itd polski producent kantuje najbardziej , polskich wędlin nabiału nie da się jeść dlatego wolę dać zarobić Niemcowi Czechowi itp a polakowi jak zasłuży jakością smakiem składem

Mam nadzieję, że każdy z Państwa zrozumie, że osobie, która nie zna zasad polskiej pisowni, nie można wierzyć nawet przy wyborze papieru toaletowego, a co dopiero żywności. Dotyczy komentarza lelum polelum.

Treść ok i zgadzam się z leno paleno. Papier toaletowy niech pan r wybierze z Lidla nieniemiecki. Patriotyzm gospodarczy jest głupi