Prezes Mispolu: Rozwijamy biznes na Białorusi
Na poziomie operacyjnym wyniki naszej firmy na Białorusi były w zeszłym roku dobre. Szczególnie korzystne trendy odnotowaliśmy w drugiej połowie roku - mówi serwisowi portalspozywczy.pl Mirosława Achinger, prezes Mispolu.

Głównym problemem dla białoruskiej działalności Mispolu są różnice kursowe. - Mają one znaczący wpływ na wypracowywane zyski - podkreśla Mirosława Achinger. - Niestety, na wahania cen walut nie mamy żadnego wpływu - dodaje.
W pierwszym półroczu 2009 r. z tytułu działalności na Białorusi Mispol poniósł 5 mln zł straty. - Druga połowa roku była znacznie korzystniejsza - zaznacza prezes Mispolu. Wyniki za cały rok nie zostały jeszcze opublikowane.
Mirosława Achinger patrzy na rynek białoruski z optymizmem. - Jeśli utrzymamy trend sprzedażowy z ostatniego kwartału, jeśli nadal będziemy rozwijać się na rynku rosyjskim to jest szansa, że nasza białoruska spółka będzie przynosić coraz więcej zysków dla całej grupy - mówi prezes Mispolu. - Na razie nie mamy na Białorusi potrzeb inwestycyjnych. W naszych fabrykach na tamtym terenie mamy dużo wolnych mocy produkcyjnych - tłumaczy.
