RPA: Lokalni producenci żądają zaporowych ceł na mięso drobiowe
Stowarzyszenia i organizacje drobiarskie z RPA naciskają na tamtejszy rząd domagając się wprowadzenia 82 procentowego cła na mięso drobiowe z kośćmi oraz bez kości. Obecnie obowiązujące stawki wynoszą odpowiednio 12 i 37 procent - donosi Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.

Republika Południowej Afryki przed wystąpieniem grypy ptaków w Europie była największym importerem mięsa drobiowego ze Starego Kontynentu. Obecnie RPA jest jednym z najbardziej obiecujących kierunków dla europejskich eksporterów, w tym dla firm polskich. Niestety, niebawem dostawy na rynek RPA mogą napotkać na poważną przeszkodę.
Stowarzyszenia i organizacje drobiarskie z RPA naciskają na tamtejszy rząd domagając się wprowadzenia 82 procentowego cła na mięso drobiowe tak z kośćmi, jak i bez kości (obecnie obowiązuje 12 proc. cło na mięso bez kości oraz 37 proc. cło na mięso z kośćmi). Lokalny przemysł drobiarski argumentuje, że tani import zabija konkurencyjność miejscowych producentów.
W ocenie KIDiP, na szczęście dla polskich dostawców niezadowolenie południowoafrykańskiego przemysłu drobiarskiego wymierzone jest przede wszystkim w eksporterów brazylijskich. Główną formą nacisku na rząd, który ma wprowadzić cła są protesty związków zawodowych. W RPA drobiarstwo zatrudnia bezpośrednio około 50 tysięcy osób, a drugie tyle pracowników żyje z obsługi tego sektora.
