Rząd przekonał firmy do produkcji konserw ze świń skażonych wirusem ASF
Mimo początkowego oporu, ministerstwu rolnictwa udało się znaleźć grupę firm, które zgodziły się na zamówienie rządu wyprodukować konserwy ze świń pochodzących ze stref zakażonych wirusem ASF - pisze portal Wirtualna Polska.

Jak podaje portal WP.pl, ministerstwo rolnictwa wypłaca odszkodowania rolnikom, których hodowla została skażona wirusem ASF. Z kolei Beata Szydło wspólnie Krzysztofem Jurgielem zachęcają producentów z branży mięsnej do zagospodarowania świń ze stref zajętych przez wirusa. Ministerstwo zobowiązało się nie podawać danych producentów.
- To bardzo dobre konserwy, o najwyższej ponad 90-procentowej zawartości mięsa czy tłuszczu. Są bezpieczne, ponieważ surowiec przetworzono w temperaturze ponad 80 st. C, a w tych warunkach wirus ginie. Partia produktu trafiła już do jednej z rządowych agencji - informuje portal.
- Konserwowe szynki, mielonki, pasztety nie są w żaden sposób oznaczane, że surowiec do ich produkcji pochodził z tzw. niebieskich stref (tak określane są siedliska występowania wirusa). Trafią do rolniczych agencji, a te rozdystrybuują towar do jednostek budżetowych. W praktyce wojska, zakładów karnych, szpitali być może nawet szkół. Podkreślmy, że finalne produkty mają być w pełni bezpieczne - pisze WP.pl
